Początek... (+design)

265 9 31
                                    

Dzień jak zwykle co nie?
No nie do końca...
A przynajmniej nie u tej czwórki

Hollyberry - Ej!!!

Cacao - hm? *spogląda na nią*

Cheese - czego?

Vanilia - tak Hollyberry?

Hollyberry - przypomniała mi się taka durna sytuacja z dzieciństwa tak z dupy normalnie

Cacao - niby jaka?

Cheese - dajesz!

Hollyberry - ta gdzie -

Vanilia -... *odwraca wzrok* nie mam jakoś ochoty wracać do dzieciństwa...

Hollyberry -?! *spogląda na niego* wszystko ok?

Cacao -...?

Cheese - Vanilia...?

Vanilia - spokojnie... Nie mam ochoty psuć wam wspominania dzieciństwa dlatego was zostawię i pójdę się przejść... *powoli odchodzi od nich*

Hollyberry - *w jej głowie się wymyślą plan* hmm... *spogląda na Cacao chytrym uśmieszkiem*

Cacao -?!... *spogląda na Hollyberry* Berka... Nawet nie myśl o tym...

Hollyberry - *szept* dajesz Tygrysie-

Cheese - *szept* idź go poderwać! *piję energetyka*

Cacao -?! *burak* C-c-co...

Hollyberry - *pcha Cacao w stronę w którą poszedł Vanilia*

Cacao - O_O...

Hollyberry - *szept* no idź! Bo Ci zaraz przyłożę!

Cacao - *szept* zabije was za to... *idzie za Vanilią*

Jakiś czas później...

Vanilia był na altance...

Cacao - Vanilia...?

Vanilia - hm?... *zauważa Cacao* co tu robisz...? Nie spędzasz czasu z innymi...?

Cacao - przeszedłem sprawdzić czy wszystko w porządku...
W myślach - I TEŻ DLATEGO ŻE HOLLYBERRY I CHEESE BY MI ŻYĆ NIE DAŁY!

Vanilia - to miłe z twojej strony Cacao *lekko się uśmiecha*

Cacao - heh.. *podchodzi do niego*

Vanilia - po prostu... Nie za dobrze wspominam dzieciństwo... I sami o tym wiecie...

Cacao - rozumiem Vanilia... Ale spokojnie... Masz nas... A my Ciebie nigdy nie zostawimy

Vanilia - dziękuję... *spogląda na niego i się dość uroczo uśmiecha*

Cacao - *też się lekko uśmiecha*

*jakiś ptak wali w twarz Cacao wplątując się w jego włosy*

Cacao - AAA!!!!  *próbuje wyciągnąć ptaka z włosów*

Dzieciństwo Ancientów - Cookie Run Kingdom Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz