Tutaj przedstawiam wam moje AU do CRK pod nazwą "dzieciństwo Ancientów" i tutaj będzie opowiadanie na podstawie waszych pytań i wgl
I mam nadzieję że się wam spodoba ta książka i historia
A i mówię od razu!
⚠︎TUTAJ JEST WYMYŚLONE TONĘ RZECZY WIĘC JE...
No cóż... Jakby by to powiedzieć... Przez jakiś czas nasze Ancienty rozmawiały ze sobą jakby niby nic... Lecz i tak wiedzieli że Enchantress może w każdej chwili zaatakować...
Hollyberry - no dobra... Zamiast sie zamartwiać to może coś porobimy?
Cacao - no cóż... Sam nie wiem... *piję wódkę*
Hollyberry - Ej! *patrzy na Cacao*
Cacao - O-O...
Hollyberry - tak bez ze mnie?! *zabiera mu wódkę i pije*
Cacao -?!
Cheese - wow... Cacao... Powiem Ci tyle... Pożegnaj się z wódką
Vanilia - eeem... *jest tutaj jako jedyny co w życiu żadnej używki nie tknął*
*tupta do nich Łozesek*
Hollyberry -?! *wyrzuca szybko pustą butelkę od wódki by Łozesek nie widział*
Cacao w myślach - moja wódka...
Vanilia - coś się stało malutka że tu dzielnie do nas przytuptałaś? *kuca przed nią*
Łozesek - *pokazuje pytanie od @ZlodziejDzemu *
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Vanilia - oh... O_O...
Cheese - *próbuje sie powstrzymać od śmiechu*
Hollyberry - *cicho się śmieje*
Cacao - *odwraca wzrok z uśmiechem jak od śmiechu*
