Narrator - ahh... Łozesek była akurat w odwiedzinach w Królestwie Hollyberry.... Ale i tak musiała znaleźć skrzyneczkę na listy...
Łozesek - *tupta sobie po dworze*
*jest tam w chuj wielki pomnik Hollyberry*
Łozesek - OuO *gapi się na pomnik*
Po chwili...
*Wildberry przechodzi koło pomniku*
*na pomniku wisi Łozesek która ciumkała ten pomnik*
Wildberry -?! *robi krok do tyłu i spogląda na Łozeska* co do... *podchodzi do niej* co tu robisz... *ściąga Łozeska* kim ty jesteś...? *odwraca Łozeska twarzyczką w jego stronę*
Łozesek - OuO *mruga*
Wildberry - eeee....?
*przed twarzą Łozeska leci listek*
Łozesek - *łapie listek w Locie i go ciumka*
Wildberry - O_O...? *trzyma Łozeska jedną ręką i wyjmuje jej liść z buźki* liście do jedzenia nie są...
Łozesek - OuO
Wildberry - ehh... Niech zgadne... Będę musiał się tobą zająć...?
Łozesek - OuO *mruga zezowata*
Wildberry - ehh... *bierze Łozeska ja barana* trzymaj się dzieciaku... *idzie w stronę fontanny*
Łozesek - *happy*
Po chwili....
Przy fontannie...
Wildberry - *odkłada Łozeska na ziemię* ładnej tutaj co nie...? *nawet nie patrzy na Łozeska tylko na ogród*
Łozesek - OuO *gdzieś sobie tupta*
Wildberry - eeem... Dzieciaku? *spogląda na miejsce gdzie dał Łozeska*
*Łozesek sobie gdzieś tupta*
Wildberry - O-O?!?! *idzie za Łozeskiem (a raczej biegnie Spanikowany) *
Po chwili...
*Łozesek stoi blisko dość głębokiej rzeki*
Wildberry - jesus smaria!!! *bierze Łozeska* uff...
*nogi Wilberry'ego zatapiają się w błocie od rzeki*
Wildberry - *traci równowagę* Wow?!?!
*Wildberry wpada do rzeki ale trzyma Łozeska tak by ona mokra nie była*
Łozesek - OuO *nie kuma o co chodzi*
Wildberry - *wychodzi z wody brudny od piachu i błota* o_o... *stoi na lądzie i odkłada Łozeska na ziemię* posłuchaj ty no mnie dzieciaku... *mruga*
*Łozeska nie ma*
Wildberry - he?!?! *rozgląda się Spanikowany*
*Łozesek gdzie sobie tupta*
Wildberry - jesus smaria... *biegnie za nią*
Po chwili...
Na polu namiotów armii Dark Cacao...
Łozesek - *daje Orzecha wilkowi Crunchy Chip*
Crunchy Chip - CO TY ROBISZ??!?! *bierze Łozeska i nią trzęsie* ZERO SŁODYCZY!!!
*wilk Crunchy Chipa je orzecha happy*
Łozesek - OuO
Crunchy Chip - eee... Ughh...
*Słychać zbliżające się packanie jak od błota*
Crunchy Chip -?! *spogląda w tą stronę*
*jest to Wildberry*
Crunchy Chip - *gapi się na Wildberry'ego jak na jakieś perfekto wybranka serca*
Wildberry - *pochodzi do nich* wybacz mi za to... Dziecko... *bierze Łozeska od Crunchy Chipa i sobie idzie*
Crunchy Chip - ¬w¬ *gapi się na Wildberry'ego jak zbok Gdy ten sobie idzie*
W myślach - uuuu.... Podoba mi się taka duża sztuka~~~Jakiś czas później...
Wildberry - *trzyma Łozeska na smyczy*
Łozesek - *ciumka smycz*
*Podchodzi do nich Hollyberry*
Hollyberry - aww... Widzę że poznałeś tą dzielną malutką listonoszkę
Wildberry - t-t-t-t-to...? *zmieszany bo myślał że Łozesek to chłopak*
Hollyberry - ta, ta! Wiem! To ciumka wszystko! *odczepia Łozeska od smyczy*
Łozesek - *tupta w stronę skrzyneczki na listy*
Wildberry - O_O... *czuje się jak ostatni idiota*
Ciąg dalszy nastąpi...
LUDZIE! PISZCIE CZY CHCECIE PART TWO Z WASZYMI PYTANIAMI!
A teraz NAURA!
I możecie dalej pytania pisać xD
Będę miała co pisać xD
CZYTASZ
Dzieciństwo Ancientów - Cookie Run Kingdom
FanfictionTutaj przedstawiam wam moje AU do CRK pod nazwą "dzieciństwo Ancientów" i tutaj będzie opowiadanie na podstawie waszych pytań i wgl I mam nadzieję że się wam spodoba ta książka i historia A i mówię od razu! ⚠︎TUTAJ JEST WYMYŚLONE TONĘ RZECZY WIĘC JE...