Pytania - Odc 25 (part 2 +bonus)

105 5 23
                                    

Narrator - nie chce mi się gadać co było w poprzedniej części więc no
Zapoznajcie się z poprzednią

Pitaya - *czyta pytania od _pure_vanilla_cookie *

Pitaya - no ok! Dam jej wódke bez prochów nasennych

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Pitaya - no ok! Dam jej wódke bez prochów nasennych

Jakiś czas później...

*Hollyberry przychodzi w odwiedziny do swojej rodziny*

Royal Berry - witaj mamo! Ugościł dzisiaj nas Pitaya

Pitaya - no heej Bercia~

Hollyberry - *ma ochotę udusić Pitaye gołą łapą*

Księżniczka - i upiekł jabłecznik!

Żona Royal Berry (no co?!?! Jej imienia zapomniałam, więc nazwę ją w kulturalny i prosty sposób) - tak... I jest on wyśmienity, oraz Pitaya jest bardzo miły

Hollyberry - że co?!

Tiger Lily - dobry! *je jabłecznik*

Pitaya - *dumny ryj bo wie że Berka już wyboru nie ma*

Hollyberry - *patrzy na Pitaye jak morderca* ty pizdo...

*Pitaya podchodzi do Berki*

Pitaya - Berciu moja najdroższa...

Hollyberry - nie zasładzaj aż tak sobie

Pitaya - hehe... Ahh... *klęka przed nią na jednym kolanie i wyciąga wódkę* czy zostaniesz moją ukochaną żoną... Chcę z tobą dzielić najpiękniejsze chwilę mojego życia~

Hollyberry - O///O... *wie że po niej*
W myślach - CHOLERA! przecież jak powiem nie to on się wkurwi i znowu rozpierdoli królestwo, ale jak za to powiem tak to będę skazana na życie z tym zjebem!!!

Pitaya - *patrzy wprost w oczy Hollyberry namiętnym spojrzeniem*

Hollyberry - przyjmę wódkę... *bierze wódkę od Pitayi* i będę musiała się zastanawić... *znika z ich oczu*

Jakiś czas później...

Tymczasem...

*Ancienty oglądają Fanchildy Berki i Pitayi*

Vanilia - awww... Ładne dzieciaczki byście mieli

Hollyberry - *burak*...
W myślach - przysięgam że jeśli Pitaya uzna że mam mieć z nim dzieci to skocze do mleka!

Dzieciństwo Ancientów - Cookie Run Kingdom Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz