Narrator - witajcie... To że dzisiaj jest niedziela, a jak wiadomo święty dzień się święci to akurat dzisiaj wbija kolejna część pytań... *piję kawę* ale no cóż.... Nasze Ancienty dalej próbowały rozkminić Łozeska i jej pochodzenie oraz jej umiejętności ale im to jakoś nie wychodziło a Łozesek... Jak Łozesek... Sprawdzała skrzynki na listy i próbowała sobie radzić z byciem karłem...
Łozesek - siema! Pytania do Was! *pokazuje pytania od waszaidiotka *
Cheese - no ok! Lekcja pierwsza! Musisz nosić koks okulary przeciwsłoneczne! Druga lekcja to musisz być sobą! Lekcja trzecia... Jest najważniejsza... A więc słuchaj mnie uważnie...
JAK KTOŚ CIE WKURWIA PRZYWAL MU Z PATELNI LUB Z SIERPOWEGO W RYJ!
Koniec! Jesteś już dżirlbossHollyberry - hmmm... To będzie trudne ale... PODEJMUJĘ WYZWANIE!
Po chwili...
U Hollyberry..
Hollyberry - spokojnie Bercia... To tylko wódka... *gapi się na wódkę próbując się powstrzymać od wypicia jej* szybko ją zapakujesz... Przecież to nie może być trudne... *załamanie nerwowe* ogarnij się Hollyberry... Uda Ci się... Jakoś smoka pokonałaś i się z nim ożeniłaś to dasz radę dać komuś wódke! *bierze tą wódke*
Po chwili...
Hollyberry - no siema Cacao!
Cacao - no hej.. *spogląda na nią*
Hollyberry - dla ciebie! *daje mu ładnie zapakowaną wódke*
Cacao -?! *odpakowuje tą wódkę*
*wódką jest NIE wypita i zamknięta*
Cacao - *szok* C-c-co jest...
Hollyberry - no co?
Cacao - cz-cz-Czekaj... Muszę się ocknąć... *jest w szoku totalnym że Bercia nie wychlała połowy wódki*
Hollyberry - eeee ok
Cacao - *Cacao. Exe stop working*
Jakiś czas później...
Vanilia - aww... Dziękuję za ptaszka... To bardzo miłe
Cacao - eeee... Ok... *zakłada cool oksy i puszcza "owa owa" *
Łozesek - uuu
CZYTASZ
Dzieciństwo Ancientów - Cookie Run Kingdom
FanfictionTutaj przedstawiam wam moje AU do CRK pod nazwą "dzieciństwo Ancientów" i tutaj będzie opowiadanie na podstawie waszych pytań i wgl I mam nadzieję że się wam spodoba ta książka i historia A i mówię od razu! ⚠︎TUTAJ JEST WYMYŚLONE TONĘ RZECZY WIĘC JE...