2

218 10 3
                                    

- Poznajcie mojego przyjaciela... Namjoona. - Przedstawił nam chłopaka stojącego przy aucie. - Namjoon to jest właśnie Jimin i jego przyjaciel Taehyung.

- Miło mi was poznać. - Uśmiechnął się. Jest alfą.

- Nam również. - uśmiechnął się Jimin.

- Jedziecie dziś z nami do klubu? - Zapytał się Namjoon.

- Jasne, że tak, tylko musimy się przebrać. - Powiedział Jimin.

- Pół godziny wam starczy? - Zapytał Hobi.

- Jasne. - Wsiedliśmy do samochodu i po niecałych 20 minutach byliśmy na miejscu. Wzięliśmy swoje rzeczy i przeszliśmy do domu obok.

- Witaj w moich skromnych progach. - Powiedział Jimin, gdy tylko otworzył drzwi.

- Pokażesz mi mój pokój?

- Jasne, pokoje są na górze. Tu na dole jest kuchnia salon i łazienka. - Weszliśmy na górę i Jimin otworzył po chwili jedne z drzwi. - Ten pokój jest twój, mój jest na końcu korytarza.

- Dziękuję. - Nim wszedłem do środka, usłyszałem słowa Jimina, że zaraz mi pomoże. Tak jak Jimin powiedział, po chwili pojawił się już przebrany w moim pokoju i zaczął przeglądać moją walizkę.

- O nałóż te spodnie. - Wyciągnął w moją stronę czarne spodnie.

- Nie wiem, czy to jest dobry pomysł.

- Bardzo dobry, są mega, uwidocznią ci tyłek.

- I tak z tobą nie wygram. - Westchnąłem i założyłem te nieszczęsne spodnie, a Jimin mi jeszcze wcisną czerwoną koszulę.

- Wyglądasz powalająco. - Powiedział Jimin i po chwili zaczął mi poprawiać makijaż. - Dobra możemy już iść. Jak coś mam przy sobie tabletki. - Pokazał na swoją nerkę, wyszliśmy z mieszkania i poszliśmy do domu Hobiego.

- Wyglądacie niesamowicie. Chyba będę musiał was dziś pilnować. - Uśmiechnął się Hobi. - Namjoon jedziemy już!

- Idę! - Odkrzyknął i po chwili pojawił się obok nas.

- Wow. I wystarczyło wam niecałe pół godziny, by stworzyć taki efekt? - Zdziwił się Namjoon.

- Dokładnie tak. - Uśmiechnął się Jimin.

- Jedźmy już. - Powiedział Namjoon. Wsiedliśmy do samochodu. - Starajcie się od nas nie oddalać.

- Nie martw się o nas. - Jimin odpowiedział dla Namjoona.

- Co prawda klub należy do naszych przyjaciół, ale... - Wypowiedź Namjoona przerwał Hoseok.

- Nie jest to bezpieczne miejsce. - Spojrzał się na nas, gdy stanęliśmy na światłach.

- Poznamy waszych przyjaciół? - Jimin zmienił temat.

- Jasne, jak tylko wejdziemy. - powiedział Namjoon, a Hoseok westchnął i pokręcił głową. Kilka minut później byliśmy na miejscu. Weszliśmy do środka bez kolejki i od razu weszliśmy na górę. Moim zdaniem klub wygląda niesamowicie.

- Coś czuje, że będziemy tu częstymi gośćmi. - Powiedziałem i spojrzałem na Jimina.

- Masz rację. - Uśmiechnął się do mnie.

- Już myślałem, że nie przyjdziecie. - Usłyszeliśmy zachrypnięty głos, jak tylko Namjoon otworzył drzwi.

- Toż mówiłem, że mój przyjaciel wraz ze swoim przyjacielem dziś przyjeżdża i mam ich odebrać.

- Zapomniałem. - Westchnął, nieznajomy.

- Jimin, Taehyung poznajcie...


WolfOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz