Natasha: Kto wyżarł całą zawartość MOIEGO OSTATNIEGO słoika nutelli?!
Peter: *domaziany nutellą po całej twarzy*
Tony: To nie byłem ja!
Natasha: Przysięgam że jak znajdę szanownego jegomościa to mu nogi z tyłka powyrywam!
Peter: Ummm... Ciociu Nat...