11.

121 6 0
                                    

Już miałaś się wspiąć tak aby być za barierką gdy nagle usłyszałaś dźwięk swojego telefonu.

Szybko odskoczyłaś i przerażona tym co przed chwilą mogło się stać sprawdziłaś kto jest twoim 'wybawcą'.

Był to J-hope..

Zdziwiona odebrałaś.

Rozmowa..

- h-halo?- odezwałaś się.

- Hej T/I. Gdzie jesteś?- spytał się jakby wiedział co tu się przed chwilą działo.

- i- idę do domu a co? Coś się stało? czy..- powoli ruszyłaś w stronę domu.

- nie.. tak po prostu chciałem do ciebie zadzwonić.. spytać co tam u ciebie?- westchnął.

- super..! N-nawet nie wiesz jak jest wspaniale..- kłamstwo. No cóż.. uśmiechnęłaś się sztucznie starając się wyjść wiarygodnie. - a u ciebie?- spytałaś po chwili.

- no. Powiedzmy, że w miarę ok..- odpowiedział jakby miał czegoś dość..

- a co się takiego stało, że nadzieja ma zły dzień?- spytałaś zaciekawiona.

- no bo.. Suga on.. gdy zobaczył te zdjęcia to.. dostał jakiejś furii.. cały czas pijany i agresywny. Naprawdę mam już go dość bo raz się śmieje i można z nim jako tako pogadać a chwilę później zaczyna płakać, krzyczeć i wszystko demolować wokół siebie.. - wytłumaczył.

- ... To moja wina tak?-

- nie.. ja nic ci nie narzucam tylko.. chce żebyś wiedziała, że z nim nie jest dobrze..

- gdybyś tylko wiedział jak u mnie jest tragicznie..- pomyślałaś.

porozmawiaj z nim czy coś.. bo naprawdę to nie jest już śmieszne.
Dziewczyna Taehyung'a się go boi i nie chce przychodzić do dormu..-

- dziewczyna KOGO?! - spytałaś nie dowierzając.

- Taehyung'a..- odpowiedział.

- a.. a jak się nazywa?- spytałaś nie pewnie.

- Mei..

-...

Koniec rozmowy..

Rozłączyłaś się tak po prostu.

Gdy usłyszałaś te imię odrazu ci się wszystko przypomniało gdy razem z Lisą podsłuchiwałyście te laski..

Pamiętacie tą słodką blondynkę Mei, która przespała się z Taehyung'iem (dzień lub dwa chyba) przed wycieczką?

To, to była właśnie ona..

Pff..

Jaki on ma tupet aby chodzić z dziewczyną, z którą mnie zdradził..

Nie wiedziałaś co o tym dalej myśleć, więc poszłaś do domu.

Tam zastałaś swoją ciocię z jakimś typem.

Okazało się, że to był jej nowy partner.

Nie miałaś nic przeciwko temu bo to wkońcu było jej życie a nie twoje.

A poza tym cieszyłaś się jej szczęściem.

Bo chociaż ona jest szczęśliwa i ma do tego prawdziwy powód.

Więc tak.

Przywitałaś się z nimi poznałaś się z tym chłopakiem i poszłaś do swojego pokoju.

Leżałaś już tak z pół godziny myśląc o Taehyung'u i o jego cholernej dziewczynie i.. o Yoongi'm.. czy do niego zadzwonić czy nie.

W końcu postanowiłaś spróbować.

Wzięłaś do ręki telefon i wykręciłaś numer do swojego ukochanego.

Pierwszy sygnał:

Nic.

Drugi sygnał:

Również nic.

Trzeci sygnał:

- hhlalo?- usłyszałaś ten zachrypnięty i niski głos, którego ci brakowało.

- Y-Yoongi.. możemy porozmawiać?- spytałaś cicho i nie pewnie.

- oh to ty?- nagle gdy usłyszał twój glos tak jakby wytrzeźwiał. - Wydaje mi się, że nie mamy o czym- już chciał się rozłączyć lecz nie pozwoliłaś mu na to.

- poczekaj.. proszę. Tylko chwilę ok?- poprosiłaś w sumie to nalegałaś.

Naprawdę chciałaś to wszystko z nim wyjaśnić miałaś już dość tych ciągłych kłótni i problemów o byle gówno.

No bo Heloo? Właśnie prawie się zabiłaś.
Gdyby nie Hobi byłabyś już na tamtym świecie.

- dobra. 5 minut.- w końcu się zgodził.

Wytłumaczyłaś mu wszystko, a on słuchał uważnie każdego słowa.

On też ci wyjaśnił kilka rzeczy na temat jego relacji z Alią.

Okazało się, że gdy wyjechałaś Alia chciała zdobyć jak najszybciej pieniądze dla Byungchan'a i wzięła sobie na celowniku kogoś z BTS. Padło na Suge.

Alia miała w planie go jakoś 'omamić' 'zauroczyć' aby zrobił dla niej wszystko.

Dlatego też spędzali ze sobą bardzo dużo czasu.

Jednak.. niestety zamiast Suga w niej to ona się w nim zabujała.

Jej uczucia była tak wielkie, że byłaby w stanie nawet zabić tego kto by się do niego zbliżył.

Wariatka - pomyślicie.

Otóż nie zabardzo..

Dla tych którzy ją nie znają mogą właśnie tak pomyśleć lecz jak np. T/I zna ją od dziecka to wie ile bólu musiała znieść do swojej 18- tki.

Myślała, że jak będzie pełnoletnia to wszystko się zmieni. Będzie miała czystą kartę, wszystko się zacznie od nowa, że wszystkie stare problemy znikną. Otóż nie.. bo zamiast zniknąc to pojawiło się ich jeszcze więcej. Nie licząc długów u Byungchan'a.

___________________________________________

Hejcia skarby!

Ogólnie to przepraszam, że te rozdziały są tak późno ale wcześniej nie mam czasu.

Mam tyle nauki, że masakra.

Ale mam nadzieję, że się podoba :)

No to wszystko.

Trzymajcie się ciepło pa pa 💜

Mój brat Jin | cz 2 Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz