17.

100 1 0
                                    

Aiko nadal się wachała co do tego pomysłu.. w końcu ma dziecko i co jeśli pójdzie siedzieć? Jej synek zostanie z babcią..

Mimo, że nie była zbytnio przekonana do tego to i tak z tobą poleciała. ( Kochana przyjaciółka kurwa marzeń). Zanim jednak z tobą poleciała to poinformowała swoją matkę, że musi na jakiś czas wyjechać za granicę i poprosiła ją aby zajęła się na ten czaj jej synkiem.

W Korei..

Na lotnisku czekali już na was Byungchan i reszta jego gangu.

Nie chciałaś się zbytnio kręcić w jego towarzystwie ale nie miałaś innego wyjścia. Chciałaś wdrążyć swój plan w życie. Marzyłaś o tym już od 5 klasy podstawówki.

Pojechaliście do ich dużego i ładnego domu.

Tęskniłaś za koreańskimi ulicami więc gdy odpoczęłaś postanowiłaś się przejść razem z Aiko.

Chodziłyście już tak w kółko po ciemnych ulicach, które oświetlały lampy i różne ledowe nazwy sklepów i innych miejsc ( wiecie o co chodzi nie?)

- ej mam pomysł!- rzuciłaś nagle przerywając niezręczną ciszę.

- no jaki?- spytała.

- nie daleko z tąd mieszkają BTS co gdybyśmy ich trochę poobserwowali?- zaproponowałaś z chytrym uśmieszkiem.

- no nie wiem czy to dobry pomysł..- wachała się.

- oh.. przestań! Chodź!- pociągnęłaś ją za rękę i pobieglyscie w stronę dormu.

Schowałyście się w krzakach za domem gdzie był wielki taras z którego było widać praktycznie cały salon, w którym paliło się światło.

Wszyscy tam byli i oglądali film. Trochę cię to bolało bo wyglądali tak jakby o tobie zapomnieli.. jakbyś nigdy nie istniała.

Ale~ zabolało cię coś bardziej..

Zobaczyłaś, że w ich towarzystwie jest też.. Mei. Jeszcze w dodatku śmiali się razem z nią..

Normalnie myślałaś, że cię krew zaleje na ten widok. To już nawet z tobą tak nie robili..

- dzwoń do nich.- odezwałaś się poważnie i chłodnym tonem bez emocji.

- a -ale do kogo?- spytała.

- do Byungchan'a a kogo?!- krzyknęłaś ale tak aby nie usłyszeli.

Aiko szybko wykręciła numer do chłopaka, który po 2 sygnałach odebrał.

Rozmowa..

- halo?- odezwał się.

- em halo? Możecie przyjechać..?- spytała cicho.

- gdzie?- zapytał.

- do dormu BTS..- odpowiedziała.

- a to nie mieliśmy tam jechać za kilka dni?- dopytał.

Nagle wyrwałaś jej telefon i powiedziałaś.

- plany się zmieniły.. postanowiliśmy z Aiko zobaczyć potajemnie co oni robią i - wyjaśniłaś mu wszystko i kazałaś jak najszybciej przyjechać.

Byli 15 minut później.

Ty i Aiko zostałyście w tych krzakach, a chłopacy zaparkowali nie zauważalnie dom dalej.

Plan był prosty.

Wy obserwowałyście czy Mei nie wychodzi już z dormu, a jeden z chłopaków miał ją uprowadzić uśpić i wsadzić do busa.

Ale dobra. Łatwo powiedzieć, a trudniej wykonać..

Po jakimś czasie laska w końcu raczyła opuścić progi tego mieszkania.

Aiko szybko zadzwoniła do chłopaków, że mogą już działać, a potem wy wyszłyście z tych krzaków i na około pobiegłyście do czarnego busa.

Po kilku minutach przyszedł jeden z chłopaków z nieprzytomną Mei.

Na ten widok sama niekontrolowanie się uśmiechałaś.

- no. Zadowolona?- spytał Byungchan.

- bardzo..- nie mogłaś oderwać wzroku od tego pięknego widoku, a uśmiech przez ten cały czas ci towarzyszył nie nie miał zamiaru przestać.- zobacz kogo będziesz mieć do bzykanka..- porównałaś.

- i tak myślę, że jesteś lepsza..- skomentował.

- przestań. - Rzuciłaś stanowczo.- ale zanim ci ją dam do pozwól, że trochę się nią pobawię..- uśmiechnęłaś się chytro.

- ok- westchnął i pojechaliście do domu.

___________________________________________

Hejcia skarby!

Ogólnie to nie sądziłam, że ta historia aż tak się potoczy..😬 no ale cóż z tego co widzę to chyba się wam podoba więc to najważniejsze i bardzo mnie ten fakt cieszy 😅

Zapraszam również do głosowania i czytania moich innych książek♡♡

No to wszystko.

Trzymajcie się ciepło pa 💜

Mój brat Jin | cz 2 Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz