Aiko nadal się wachała co do tego pomysłu.. w końcu ma dziecko i co jeśli pójdzie siedzieć? Jej synek zostanie z babcią..
Mimo, że nie była zbytnio przekonana do tego to i tak z tobą poleciała. ( Kochana przyjaciółka kurwa marzeń). Zanim jednak z tobą poleciała to poinformowała swoją matkę, że musi na jakiś czas wyjechać za granicę i poprosiła ją aby zajęła się na ten czaj jej synkiem.
W Korei..
Na lotnisku czekali już na was Byungchan i reszta jego gangu.
Nie chciałaś się zbytnio kręcić w jego towarzystwie ale nie miałaś innego wyjścia. Chciałaś wdrążyć swój plan w życie. Marzyłaś o tym już od 5 klasy podstawówki.
Pojechaliście do ich dużego i ładnego domu.
Tęskniłaś za koreańskimi ulicami więc gdy odpoczęłaś postanowiłaś się przejść razem z Aiko.
Chodziłyście już tak w kółko po ciemnych ulicach, które oświetlały lampy i różne ledowe nazwy sklepów i innych miejsc ( wiecie o co chodzi nie?)
- ej mam pomysł!- rzuciłaś nagle przerywając niezręczną ciszę.
- no jaki?- spytała.
- nie daleko z tąd mieszkają BTS co gdybyśmy ich trochę poobserwowali?- zaproponowałaś z chytrym uśmieszkiem.
- no nie wiem czy to dobry pomysł..- wachała się.
- oh.. przestań! Chodź!- pociągnęłaś ją za rękę i pobieglyscie w stronę dormu.
Schowałyście się w krzakach za domem gdzie był wielki taras z którego było widać praktycznie cały salon, w którym paliło się światło.
Wszyscy tam byli i oglądali film. Trochę cię to bolało bo wyglądali tak jakby o tobie zapomnieli.. jakbyś nigdy nie istniała.
Ale~ zabolało cię coś bardziej..
Zobaczyłaś, że w ich towarzystwie jest też.. Mei. Jeszcze w dodatku śmiali się razem z nią..
Normalnie myślałaś, że cię krew zaleje na ten widok. To już nawet z tobą tak nie robili..
- dzwoń do nich.- odezwałaś się poważnie i chłodnym tonem bez emocji.
- a -ale do kogo?- spytała.
- do Byungchan'a a kogo?!- krzyknęłaś ale tak aby nie usłyszeli.
Aiko szybko wykręciła numer do chłopaka, który po 2 sygnałach odebrał.
Rozmowa..
- halo?- odezwał się.
- em halo? Możecie przyjechać..?- spytała cicho.
- gdzie?- zapytał.
- do dormu BTS..- odpowiedziała.
- a to nie mieliśmy tam jechać za kilka dni?- dopytał.
Nagle wyrwałaś jej telefon i powiedziałaś.
- plany się zmieniły.. postanowiliśmy z Aiko zobaczyć potajemnie co oni robią i - wyjaśniłaś mu wszystko i kazałaś jak najszybciej przyjechać.
Byli 15 minut później.
Ty i Aiko zostałyście w tych krzakach, a chłopacy zaparkowali nie zauważalnie dom dalej.
Plan był prosty.
Wy obserwowałyście czy Mei nie wychodzi już z dormu, a jeden z chłopaków miał ją uprowadzić uśpić i wsadzić do busa.
Ale dobra. Łatwo powiedzieć, a trudniej wykonać..
Po jakimś czasie laska w końcu raczyła opuścić progi tego mieszkania.
Aiko szybko zadzwoniła do chłopaków, że mogą już działać, a potem wy wyszłyście z tych krzaków i na około pobiegłyście do czarnego busa.
Po kilku minutach przyszedł jeden z chłopaków z nieprzytomną Mei.
Na ten widok sama niekontrolowanie się uśmiechałaś.
- no. Zadowolona?- spytał Byungchan.
- bardzo..- nie mogłaś oderwać wzroku od tego pięknego widoku, a uśmiech przez ten cały czas ci towarzyszył nie nie miał zamiaru przestać.- zobacz kogo będziesz mieć do bzykanka..- porównałaś.
- i tak myślę, że jesteś lepsza..- skomentował.
- przestań. - Rzuciłaś stanowczo.- ale zanim ci ją dam do pozwól, że trochę się nią pobawię..- uśmiechnęłaś się chytro.
- ok- westchnął i pojechaliście do domu.
___________________________________________
Hejcia skarby!
Ogólnie to nie sądziłam, że ta historia aż tak się potoczy..😬 no ale cóż z tego co widzę to chyba się wam podoba więc to najważniejsze i bardzo mnie ten fakt cieszy 😅
Zapraszam również do głosowania i czytania moich innych książek♡♡
No to wszystko.
Trzymajcie się ciepło pa 💜
CZYTASZ
Mój brat Jin | cz 2
RomanceT/I po 4 latach spotyka chłopaków na jednej z ulic w Las Vegas. jak te spotkanie się skończy? czy się poznają? czy może T/I nie będzie chciała ich wiedzieć? zapraszam do czytania skarby :) ♡♡