T/I po 4 latach spotyka chłopaków na jednej z ulic w Las Vegas.
jak te spotkanie się skończy? czy się poznają? czy może T/I nie będzie chciała ich wiedzieć?
zapraszam do czytania skarby :) ♡♡
- wiesz co.. wciąż nie jestem pewna co do tego psychologa.. - zaczęłaś.
- przestań T/I to bardzo dobry pomysł.- westchnęła- Sama mówiłaś, że nawet Yoongi się z tego cieszy.- dodała wymachując prawą ręką.
- ... Jedziemy?- spytałaś poirytowana.
- tak chodź.- wzięła torebkę, kluczyki od samochodu i wyszłyście.
Podróż zajęła wam z jakieś pół godziny.
Wchodząc do budynku trzęsły ci się ręce.
- wszystko będzie dobrze..- rzuciła dziewczyna widząc twoje zdenerwowanie.
- zobaczymy..- mruknęłaś.
nagle usłyszałaś jak ktoś woła twoje imię.
Zamarłaś.
Twoja ciocia kazała ci iść ale byłaś sparaliżowana więc poszła z tobą aby dodać ci otuchy.
Na początku nie chciałaś nic mówić temu facetowi. Poprostu siedziałaś cicho olewając jego głupie pytania.
Lecz po jakimś czasie zaczęłaś się otwierać.
Opowiedziałaś mu co nieco, a ten uważnie słuchał.
1,5 godziny później..
Po tej wizycie czułaś się troszeczkę lepiej.
Przeglądałaś coś na telefonie.
Chciałaś zadzwonić do swojej przyjaciółki ( tej, z którą byłaś wtedy na imprezie)
Więc wykręciłaś numer do niej.
Rozmowa..
- heej~ - odezwałaś się.
- halo? Kto mówi?- usłyszałaś bardzo znajomy ci męski głos.
- ee.. - szybko sprawdziłaś numer.
Był to Jin.
- T/I to ty?- spytał.
- ee.. n-nie to pomyłka przepraszam do widzenia!- rozłączyłaś się.
Nie wiesz jakim cudem pomyliłaś tak bardzo różniące się od siebie numery..
No nic.. zrezygnowałaś jednak z tej rozmowy i zeszłaś na dół do salonu gdzie była Lora.
Oglądała wiadomości.
Usiadłaś obok niej i obserwowałaś życie za oknem.
W pewnym momencie usłyszałaś..
" Znany na całym świecie piosenkarz z zespołu BTS Jungkook ma dziewczynę!"
- o T/I zobacz!- wskazała na telewizor.
Obróciłaś się w stronę telewizora i uważnie słuchałaś każde słowo.
" Imienia tej pięknej i szczęśliwej wybranki niestety jeszcze nie znamy.. ale mamy zdjęcia!"
Nagle pokazali zdjęcia jakiejś blondynki z Jungkook'iem jak się całowali i przytulali.. widać było, że są szczęśliwi..
- ej czy to nie czasami..- nie dokończyła.
- MEI..!- dokończyłaś przez żeby.- nie no zajebie tą sukę!- wstałaś gwałtownie z kanapy - chodzbym miała pójść siedzieć zajebie ją!- poszłaś do swojego pokoju.
- ale T/I..- odezwała się cicho nie wiedząc co powiedzieć.
Postanowiłaś napisać do Kook'a.
Bo tak.
Kookie( ͡° ͜ʖ ͡°)
Szczęścia.. :)
10 min później
Dzięki
Dlaczego mi to robisz?
W sensie?
Najpierw mnie w sobie Rozkochujesz a potem Zostawiasz..
W dodatku dla Mei.
Słuchaj.
Nie wiem co ty Masz do Mei ale Pls zostaw ją już Kurwa w spokoju.
A po za tym z tego Co wiem to ty jesteś Z Sugą.
No chyba, że coś się Zmieniło o czym ja Nie wiem..
Nie nienawidzę cię.
I zajebiście
Rzuciłaś telefon jak najdalej się da i położyłaś się na łóżku.
Nie powinnam tak robić.. Jungkook ma rację. Przecież jestem z Sugą.. kocham go i nie mogę być o kogoś innego zazdrosna.
No ale tak się kuźwa nie da!
Powinnam się wkońcu poważnie zastanowić i wybrać.
Jungkook'a czy Yoongi'ego.. a może Taehyung'a..?
Głośno westchnęłaś i poszłaś spać.
___________________________________________
Hejcia skarby!
Przed T/I ciężka decyzja..
A wy? Kogo byście wybrali?
Jungkook'a, Sugę czy V? Napiszcie jak chcecie :)
Zapraszam również do głosowania i czytania moich innych książek ;)
