9.Sponsus

4 4 0
                                    

Wczoraj zwymiotowałem duszę,
zgubiłem życie i zagłuszyłem publikę,
Jutro poplamię ci suknię,
własną krwią by zrujnować ci życie,


Mam kłopoty, bo anioły chcą mój podpis,
chcą bym znowu zaczął pisać nekrologi,
jestem zbyt szczęśliwy by dorosnąć,
nawet nie wiesz jak mi źle jak dzwonią,
powiedz słowo, a zacznę płonąć,
czemu mówisz szeptem, tak głośno,


Mam obsesję na punkcie twojej nienawiści,
która tak epatuje w moją stronę,
Skąd mam wiedzieć, czemu chodzę przybity,
to twoja wina że mam mocną głowę,
Romans ze mną to powolne umieranie,
Wpadam w amok przez władzę,
nie daj mi kontroli nad własnym ja,
bo przestanie być tak pięknie,
nie dawaj mi emocji których znam,
bo ci zepsuje to całe szczęście,


Weź ze mną ślub i żyjmy jak w dramacie,
może spełnię kilka twoich marzeń,
albo kurwa wszystkie spale,
Weź ze mną ślub i żałuj że masz mnie,
jestem gorzki jak te pocałunki po ekstazie,
wezmę z tobą ślub, bo nie wierzysz w moją wiarę,
to nie pętla na szyi, to zwykłe poplątanie,
bo zakochałem się w najgorszym dla mnie czasie,

Ex-husband of deathOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz