8.Miłość to paliwo

148 6 20
                                    

Gdy się obudziłem miałem w głowie wers.

"Mówią,że tutaj miłość to paliwo,tak szczerze w chuju mam czy mnie kochają czy nienawidzą"

Ułożyłem jeszcze dwa które miały być dalszą częścią piosenki które zostawiłem w domu.

"Dlaczego te emocje znów się zgromadziły we mnie,dlaczego teraz chciałbym kruszyć grama,mam wrażenie jakby wszyscy wątpili we mnie"

"Dlaczego chciałbym twoich oczu,a nie twojej dupy,dlaczego na tym jebanym świecie można wszystko bez problemu kupić"

Po chwili jednak zacząłem czuć dziwną niemoc,jakby każda część mojego ciała miała właśnie umierać,ale to pewnie tylko chwilowe uczucie.
Poszedłem się umyć,wyszczać i tak dalej.
Zszedłem na dół,siedział tam Wiktor,był on najmłodszy bo miał 7 lat,nie wiem skąd Adrian go wytrzasnął.
-Hej młody,co tam ??-spytałem.
-Wszystko dobrze,a jak u ciebie ?
-Słabo się czuję.
-Zawieziesz mnie do kolegów ?-spytał.
-Jasne,zaraz przyjde,idź do auta.
Poszedłem ubrać coś bardziej porządnego,bo zamierzałem przeprosić Alę za moje zachowanie.
Ubrałem szare dresy i czarną bluzę.
Wsiadłem do auta w którym siedział już Wiktor.
-Gdzie mam cię zawieść ?
-Do miasta,tego obok.
-Okej.
Ruszyłem,po około 30 minutach byliśmy na miejscu.
-Przyjechać potem po ciebie czy sam wrócisz ?
-Sam wrócę.
Ruszyłem do Ali,zapukałem do jej drzwi.
Otworzyła mi jej mama.
-Do Ali ?
-Tak, chciałem...-przerwała mi.
-Idź do niej,cały czas płacze.
Odrazu do niej poszedłem, FAKTYCZNIE
Siedziała na łóżku i płakała.
-Hej,co się stało ?
-Nie kochasz mnie,wiem to...
-Ty tak twierdzisz,nie ja...
-A jak jest ?-spytała patrząc na mnie.
Usiadłem obok niej.
-Dlaczego tak myślisz ?
-Bo ciągle gdy ja mam ochotę,ty nie chcesz,czuje odrzucenie z twojej strony i jakoś tak dziwnie to wygląda teraz...
-Jestem po prostu zmęczony życiem,tak trudno zrozumieć ?
-Mi trudno,nie potrafię cię zrozumieć,może lepiej będzie jak zerwiemy...
Byłem w szoku,totalnie nie mogłem w to uwierzyć.
-Nie,nie rób tego...
-Jaki to ma sens ?-spytała.
Miałem ochotę znowu się zajebać.
-Nie mówisz serio ?
-Mówię serio,ale może przerwa od siebie dobrze nam zrobi.
-Może masz rację...
-Poogladamy coś,jakiś film ?-spytała.
-Możemy,jakiś romantyk czy horror ?-spytałem.
-Myśle,że romantyk
-Tylko nie taki przy którym będziesz płakać.



Striptizer na wagę złotaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz