"Zakochani wybiorą inaczej"

210 16 14
                                    

Było grubo po godzinie szesnastej

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Było grubo po godzinie szesnastej. Obecnie siedziałaś w domu i patrzyłaś się biały sufit. Czekałaś na wiadomość od Uraraki, która miała przyjść wraz z Tsuyu. Nie wiedziałaś czemu, ale brunetka napisała, że po lekcjach przyjdzie w raz z zielonowłosą. Podejrzewałaś, że chodzi o tą sytuację w szkole, która teraz cię bawiła. Czułaś się szefem sytuacji, kiedy wręcz bezbłędnie odgryzłaś się na Erice.

Pukanie do drzwi oznaczało, że Urarka wraz z Tsu się już pojawiły. Zeskoczyłaś z łóżka i szybkim krokiem podeszłaś do drzwi wejściowych.

- No nareszcie jesteście!.- krzyknęłaś sarkastycznie do dziewczyn.

- No wybacz, ale niektórzy wrócili dopiero ze szkoły.- Uraraka weszła pierwsza do mieszkania a za nią Tsu.

- W każdym razie! Mamy ci tyle do opowiedzenia!.- Uraraka wbiegła do twojego pokoju na samej i górze.

- Chodźmy zanim rozwali się na całym łóżku.- Tsu poklepała cię po ramieniu i obie poszłyście do pokoju, w którym Uraraka już rozwaliła się na twoim łóżku.

- Uraraka, weź się posuń. Nie jesteś sama.- usiadłaś na jej nogach.

- Ej!.- od razu podniosła się do siadu. Zaśmiałaś się i osunęłaś się od niej.

- Co chciałyście mi opowiedzieć?.- byłaś ciekawa ale jednocześnie bałaś się.

- Nawet nie wiesz jaki dym wybuchł po twoim odejściu.- rozpoczęła Tsu.- Erika dosłownie się popłakała i zaczęła udawać ofiarę! Musiałam powstrzymywać Urarakę bo prawie mi się udusiła ze śmiechu.

- No wybacz, ale nie mogę czasami z takich ludzi.- wtrąciła brunetka.- Myślałam, że padnę!

- W każdym bądź razie. Zaczniesz się z nią bić ?.- zapytała zielonowłosa.

- Wiesz, ostatnio wypadłam z formy i...- Brunetka ci szybko przerwała:

- To w takim razie zacznijmy się uczyć!.- brązowooka złapała cię za rękę i pociągnęła do wstania.- Jutro zmierzysz się z tą siksą i pokażesz jej kto tu rządzi.

- A co jak jej za mocno przyłożę ?.- zapytałaś z wahaniem.

- To...chyba dobrze, prawda ?.- odpowiedziała pytaniem Tsu.- Dopłacę ci nawet.

- Tsuyu!.- zbeształa ją dziewczyna.

- No przecież oto chodzi w sztukach walki, prawda ? Żeby komuś przywalić i ewentualnie się wyrzyć.- dodała.

Just Friends || Kirishima Eijirou x Reader [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz