Nikt z nas nie rodzi się idealny. Popełniamy błędy bo taka jest kolej rzeczy.
Robimy głupstwa bo jesteśmy tylko ludźmi.
Ludźmi.
Ludźmi, którzy niszczą się nawzajem, a jednocześnie kochają. Uzależniają i torturują. Mordują i bawią.
Niektórych błędów nie da się wybaczyć. Nawet, jeśli będzie się za nie odkupywać.
Niektórzy wiedzą, że przegrali. Ale są też tacy, którzy czują, że przegrali, ale mają jakąś cząstkę nadziei.
A ty ?
Wybaczyłbyś komuś coś, czego nigdy nie zapomnisz ?~
- Nie mogę uwierzyć, że to już trzeci miesiąc. Czuję się, jakbym dowiedział się o tej ciąży wczoraj.
- Wiem. Ja również, ale co poradzić. W końcu tak pochłonęła cię praca przy remoncie pokoiku dla dziecka, że straciłeś poczucie czasu.
- Kocham nasze nienarodzone dziecko. Musi być wszystko perfekcyjne.
- Oj Kirishima...
- No co ? Chce, aby dziecko miało jak najlepiej. Najprzystojniejszy mężczyzna na świecie ze swoją najpiękniejszą kobietą we wszechświecie muszą zapewnić najcudowniejszmu dziecku na świecie i wszechświecie co najlepsze.
- Ale teraz dowaliłeś... za dużo czasu przebywasz z Kaminarim.
To przez to, że pozwoliłam wam zorganizować kawalerski...- Ej nie prawda!
- Prawda! I nie denerwuj mnie bo jestem w ciąży i nie potrzebnie mnie stresujesz.
- Uważaj, bo jeszcze coś Ci się stanie.
- Aha, czyli jednak chcesz, żeby mi się coś stało.
- Nie powiedziałem tego!
- Ja to wszystko interpretuje inaczej.
- Oj [T.I]...kocham cię.
- Ja ciebie też. Od zawsze.
- I na zawsze.
I wtedy nastąpił pocałunek, który był jednocześnie nasycony słodyczą, namiętnością, ekscytacją jak i również bólem i nienawiścią, przez którą musieli razem przejść.
KONIEC.
CZYTASZ
Just Friends || Kirishima Eijirou x Reader [ZAKOŃCZONE]
FanfictionW dniu, w którym coś miało sie zmienić owszem, zmieniło się, ale na gorsze...