Pierwsze spotkanie

503 8 3
                                    

Britney:

Obudziłam się o 6:57 na równą 8 mam do pracy, rozciągnęłam się i wstałam z łóżka. Podeszłam do szafy, wyciągłam jasnofioletowy top i jeansy wzięłam ubrania do łazienki. Przebrałam się z piżamy i zaczęłam ogarniać twarz zrobiłam lekki makijaż, a włosy związałam w kucyk. Wyszłam z łazienki kierując się do kuchni, wyciągłam kanapki z lodówki które wczoraj sobie przygotowałam żeby nie latać dzisiaj za śniadaniem. Gdy skończyłam kanapki była już 7:23, ubrałam buty i wyszłam z mieszka zamykając je na klucz zbiegłam na dół po schodach. Wyszłam z bloku pokierowałam się do mojego samochodu, wsiadałam i ruszyłam w stronę bazy.

Nowy:

Obudziłem się o 7:23 i szybko wyrwałem się z łóżka. Zaspałem, a jeszcze do pracy zawsze jeżdżę na rowerze. Przebrałem się w niebieską koszulkę i szare krótkie spodenki. Wyszedłem z domu, siadłem na rower ubrałem kask, ubieram go tylko jak spieszę się i mogę się wywalić, a nie chce tego i w szybkim tempie jechałem. 7:44 byłem już blisko więc zwolniłem.

Britney:

Była już 7:44 zdążę, słuchałam sobie muzyki i zmieniłam piosenkę, a gdy zobaczyłam na drogę to szybko zahamowałam. Wybiegałam z samochodu.

-O mój Boże nic ci nie jest?! - Krzyknąłem z martwieniem do chłopaka którego prawie potrąciłam w dodatku był na rowerze.

-Dżizas przepraszam- Powiedziałam 

-Co ty znaku nie widziałaś? - Zapytał chłopak i wstał z ziemi

-Widziałam, ale muzę zmieniałam- Odpowiedziałam

-Muzę?! Nie no gratuluję jakbym nie miał kasku to wstrząs mózgu gwarantowany!- Krzyknął i zaczęłam go opatrzeć

-Czekaj krew ci leci- powiedziałam 

-Co ty robisz? - Zapytał ze zdziwieniem i ze złością na mnie

-Chce cię zbadać-

-Ty mnie? -

-Chce sprawdzić czy nie masz czegoś z głową-

-U mnie z głową wszystko porządku- Powiedział i poszedł z rowerem

-No nie wstydź się. Choć tu- Powiedziałam za nim

-Co ty wariatka?! - Krzyknął i pojechał

Nowy:

Jechałem spokojnie nie siedząc na siodełku, aż tu nagle samochód jechał nawet szybko nie udało mi się zahamować i się wywaliłem z auta wybiegła dziewczyna.
-O mój Boże nic ci nie jest?- Krzyknęła z martwieniem 

-Dżizas przepraszam- powiedziała 

-Co ty znaku nie widziałaś? - Zapytałem i wstałem z ziemi 

-Widziałam, ale muzę zmieniałam- odpowiedziała 

-Muzę?! Nie no gratuluję jakbym nie miał kasku wstrząs mózgu gwarantowany! - Krzyknąłem, a Ona mnie zaczęła opatrywać

-Czekaj krew ci leci- powiedziała 

-Co ty robisz?- Zapytałem ze zdziwieniem i ze złością 

-Chce cię zbadać- odpowiedziała

-Ty mnie? -

-Chce sprawdzić czy nie masz czegoś z głową-

-U mnie z głową wszystko w porządku - Powiedziałem, wziąłem rower i zacząłem iść

-No nie wstydź się. Choć tu- Powiedziała za mną

-Co ty wariatka?! - Krzyknąłem i pojechałem do bazy na rowerze

Z nienawiści do miłości | BritneyxNowy |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz