Nienawidzę Cię

151 3 1
                                    

Nowy:

Minęło kilka dni od zobaczenia zdjęcia jak moja dziewczyna zradza mnie z innym chłopakiem dzisiaj przyleciała do polski, ale jest to nie ważne. Martwi mnie to, że Kuba od pewnego czasu chodzi smutny, przygnębiony, a jak się pytam czy coś się stało, jak się czujesz to odpowiada mi że wszystko okej, ale ja wiem, że to na 100% to jest nie prawda i musiało się coś stać. Muszę się tego dowiedzieć przecież to mój przyjaciel. 

Teraz się szybko zbierałem do pracy bo oczywiście kiedy budzić dzwonił dałem jeszcze 5 minut, a teraz wszystko na szybkiego. Gdy się przebrałem zbiegłem na dół ubrałem buty oraz kurtkę i wyszedłem z domu zamykając go, wsiadłem do samochodu i wyruszyłem do bazy.

Na szczęście udało mi się przyjechać przed czasem. Wszedłem do bazy i od razu się przebrałem w strój ratownika. Po zrobieniu tego podszedłem zobaczyć na dzisiejszy grafik i jeżdżę z Kubą 18P może uda mi się dowiedzieć o co chodzi. Po chwili do bazy wszedł Kubuś.

-Cześć- Przywitał się, od razu zabrał strój i poszedł się przebrać. Zauważyłem u niego uśmiech, ale to zdecydowanie był fałszywy. Po chwili wrócił i spojrzał na grafik

-O jeździmy razem 18P - Powiedział i siadał obok mnie na kanapie

-Jak tam? Wszystko w porządku?- Spytałem choć i tak wiem, że powie "tak wszystko w porządku"

-Tak wszystko w porządku, a u ciebie?- Spytał

-No u mnie nie za bardzo- Odpowiedziałem

-Co się dzieje stary?- 

-Martwię się o jedną osobę- Powiedziałem chodziło mi tu o Kubę po chwili mnie objął ramieniem

-Jeśli chodzi o Zośkę to nie masz się co martwić, współczuje ci bardzo bo myślałem, że będę światkiem na waszym ślubie- Powiedział

-Nie, tu nie chodzi o Zosie. Tu chodzi o taką osobę, że jeśli miałbym wybór po między Zosią, a nim to bym go wybrał- 

-Chodzi o ciebie- Dodałem

-Co? Czemu się o mnie martwisz?- Zdziwił się

-Hmm może dla tego, że od kilku dni chodzisz smutny, a jak się pytam czy wszystko okej to zawsze mi odpowiadasz, że wszystko w porządku. Kuba ja widzę, że jest coś nie tak. Jestem twoim przyjacielem, wesprze cię gdy mi powiesz co się dzieje, a na razie nie wiem jak- Odpowiedziałem i stanąłem przed nim, a teraz usłyszałem dźwięk wezwania

-Wezwanie- Powiedział i zabrał tablet, po chwili wyszliśmy do karetki. Kuba wsiadł za kierownicą, a ja obok kierowcy

-To w końcu mi odpowiesz, ale z prawdą?- Spytałem, gdy wyjechaliśmy spod bazy

-Powiem Ci, ale po pracy. Lepiej będzie- Odpowiedział

-Obiecujesz?-

-Tak, obiecuje-

Po 5 minutach byliśmy na miejscu wypadku

-Gabriel Nowak pogotowie, co się stało?- Odezwałem się biorąc razem z Kubą sprzęt

-A nie widzi pan?- Powiedział mężczyzna, który chyba powiadamiał karetkę

-Pan go potrącił?- Zapytałem

-Nie, jakiś facet, ale uciekł- Odpowiedział, a my się zaczęliśmy udzielać pomocy chłopakowi

-Dzwonił pan na policje?- 

-Nie-

-18P przyślijcie policje- Powiedziałem do radia

-Będzie za 3 minuty- Odpowiedział mi 

Z nienawiści do miłości | BritneyxNowy |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz