Dzień wcześniej
Leila
Po tym jak Polo wyszedł z sypialni totalnie się pogubiłam . Z jednej strony czułam , że jestem kimś ważnym dla niego a z drugiej ucieka gdy chcę się do niego zbliżyć. Nie rozumiałam tego faceta a mówią, że to nas kobiety ciężko zrozumieć. Czekałam i czekałam , ale mijały kolejne godziny a Polo nie wracał. Po kilkunastu minutach dobiegł do mnie odgłos pantofli uderzających o kafelkową podłogę na zewnątrz. Podbiegłam do drzwi myśląc, że znajduję się za nimi brunet , myliłam się. Usłyszałam , że ktoś odklucza drzwi , które otwierały się powoli. Teraz zdałam sobie sprawę, że to nie Ralph , ponieważ on zazwyczaj wchodzi bez zbędnych ceregieli a teraz jest inaczej ktoś nie jest pewny dokąd prowadzą te drzwi. Oddaliłam się w głąb pokoju a mój strach przybierał na sile.
- Co za spotkanie - wrota się otworzyły a do środka wszedł mężczyzna
- To...to...to ty - wyjąkałam przypominając sobie tamte wydarzenie. Ten głos , pamiętam go bardzo dobrze śnił mi się po nocach w koszmarach .
- Tylko tyle ? Żadnego stęskniłam się ? - zamknął za sobą drzwi
- Wynoś się - rozkazałam i intruzowi
- Grzeczniej - powiedział i przesunął wzrokiem po ciele kobiety
Leila była sparaliżowana strachem , nie mogła się ruszyć , krzyczeć nic kompletnie nic była bezbronna.
- Wtedy byłaś bardziej skora do rozmowy - rzucił w jej stronę
- Wyjdź stąd bo zacznę krzyczeć - zagroziła mu przestraszona Leila
- Krzycz proszę bardzo - uśmiechnął się blondyn
- Polo ! Polo ! - wołała raz po raz, ale to nie przynosiło skutków
- Co nie przychodzi ? Polo wyszedł i wróci za dwie godziny - rzekł i powolnym krokiem zbliżył się do Leili
- Nawet nie podchodź do mnie - ostrzegła go wystraszona kobieta . Mężczyzna nic sobie z tego nie robił był teraz zaledwie kilka metrów od niej.
- Lubię patrzeć jak się boisz - powiedział i przejechał dłonią po jej policzku. Nic się nie zmieniłaś - dodał spoglądając na jej piersi
- Odejdź - kobieta odepchnęła go od siebie , co nie spodobało się mu
- Słuchaj jak nie chcesz mieć problemów to lepiej kurwa trzymaj łapy przy sobie - warknął na nią i złapał za nadgarstek , który powoli ścisnął
- To boli - syknęła
- Będziesz grzeczna ? - zapytał bardziej ściskając nadgarstek
- T...tak - odparła
- Rozbierz się - rozkazał jej mężczyzna
Kobiecie w oczach stanęły łzy i nie mogła nic zrobić , zdenerwowany Aleks podszedł do niej i rozerwał koszulkę
- Proszę przestań - łzy zaczęły niekontrolowanie płynąć z jej oczu
- Będzie fajnie wiem , że chcesz - uśmiechnął się AleksPo pół godzinie Aleks wyszedł z pokoju Leili zostawiając ją w okropnym stanie podarte ubrania tylko to potwierdzały . Siedziała skulona na łóżku drżąc ze strachu . Jej łzy opadały na łóżko na którym przed paroma minutami stała się tragedia. Zrozpaczona Leila ruszyła do łazienki zakluczając się tam.
- Boże wybacz mi , muszę zakończyć swe cierpienie - powiedziała do odbicia swojego w lustrze i wyciągnęła z kieszeni nożyk , który dał jej Polo.
Usiadła w kącie łazienki i zaczęła przejeżdżać scyzorykiem po nadgarstku , z którego zaczęła sączyć się krew. Zrobiła tak jeszcze parę razy aby mieć pewność, że nie uratują jej. Z powodu utraty znacznej ilości krwi kobieta niedługo potem straciła przytomność.Polo
Godzinę później
Musiałem wyjść nie byłem przygotowany na taką reakcję. Dlaczego kurwa ona się tak zachowuje ? Zamiast mnie nienawidzić i wyklinać mnie to mówi ,że mi wybacza a do tego przytula mnie. Przy niej tracę pewne zmysły nie jestem w stanie racjonalnie myśleć. Czuje się tak jakby to ona przejmowała kontrolę nad moim ciałem , umysłem nie mogłem do tego więcej dopuścić bo mogło to się dla mnie źle skończyć .
- Wróciłem - zawołałem wchodząc do sypialni , zdziwiło mnie to że jej tutaj nie było. Odrazu na myśl przyszła mi łazienka i tam też się skierowałem.
- Jesteś tam ? - zopukałem gdy nie otrzymałem odpowiedzi wszedłem tam. Widok ,który tam zobaczyłem będzie mi towarzyszył całe życie.
- Leila ! - podbiegłem natychmiast do kobiety . Jej ręce były całe poharatane a z ran sączyła się krew , dużo krwi. Nie wiedziałem co się stało dlaczego ona to zrobiła. Sprawdziłem oddech nagle zamarłem gdy go nie wyczułem przystąpiłem natychmiast do reanimacji.
- Leila nie zostawiaj mnie proszę - mówił jednocześnie uciskając klatkę piersiową . Kurwa nie możesz ot tak zniknąć nie teraz - dodał i znów sprawdził czy oddech wrócił gdy dostrzegł ruch klatki piersiowej głęboko odetchnął.
- Wytrzymaj proszę , nie opuszczaj mnie - powtarzał cały czas , teraz można było zauważyć łzę ujawniającą się w kąciku oka . Nie zostawiaj mnie Leilo Garcio bez ciebie sobie nie poradzę , tak bardzo się przywiązałem do ciebie. Moje życie straci sens gdy ciebie zabraknie. - mówił , niosąc ją do swojego auta , do którego później wsiadł i ruszył z piskiem opon.
CZYTASZ
Porywacz
RomancePolo Ralph 24- letni szef włoskiej mafii , syn jednego z najbardziej brutalnych mafiozów we Włoszech. Polo zazwyczaj jest bezuczuciowym i bardzo twardym facetem, lubi dominację i kontrolę. Gdy na jego drodze pojawia się piękna i skryta Leila Garcia...