Rozdział 3

2 0 1
                                    

Polecam do czytania słuchać "still into you"- Paramore (nie zmuszam ale ta piosenka nadaje mega cutee klimatu)♡

Rozdział 3
Minął już miesiąc odkąd pierwszy raz spotkałam Filipa, a moje zachowanie przy nim i uczucia które czuję do niego ani trochę się nie zmieniły. Czuję, że jestem już tego pewna ale nie wiem co mam z nimi zrobić. Mam mu powiedzieć i zaryzykować naszą znajomość, czy może dusić te uczucię w sobie ale być pewna, że przez to nadal będę jego kumpelą. Agghhh....TO JEST ZA TRUDNĘ. Chyba muszę po prostu dać temu wyborowi czas.
Za dwa miesiące koniec roku, może, jeżeli uda mi się zebrać w sobie to mu powiem ale co jeżeli on odrzu....NIE NIe nie, taka opcja nie dociera nawet do mojego serca. Jeszcze długo po tym myślałam co zrobić gdy nagle usłyszałam znajomy dźwięk powiadomień z mojego telefonu. Podniosłam go i na wyświetlaczu zobaczyłam wiadomość od Filipa. Nagle moje serce zaczęło bić szybciej. Kliknąłam w wiadomość:

*Filip*
Cześć Sakura

*Ja*
Cześć Filip (^-^)

*Filip*
Mam pewną propozycję...Nie chciałabyś przejść się ze mną na koncert zespołu "Paramore"

Wtedy w oczach zalśniały mi gwiazdki. Nie dość że Filip zaprasza mnie na spotkanie z nim, to na dodatek spotkamy się na koncercie jednego z moich ulubionych zespołów. Agh...to najcudowniejsza chwila w moim życiu. Wziełam poduszkę i zakryłam nią twarz na której pojawił się już dość dojrzały rumieniec i zaczęłam nogami kopać o łóżko ze szczęścia, wreszcie po "krótkiej" chwili mu odpisałam:

*Ja*
Oczywiście, że się z Tobą zabiorę...to jeden z moich ulubionych zespołów

*Filip*
SERIO...To mnie jeszcze bardziej cieszy
...
A tak przy okazji...kto jest twoim zespołem usytuowanym na pierwszym miejscu

*Ja*
Umm....definitywnie Queen

*Filip*
Huh...Nie kojarzę ich

*Ja*
Na pewno kojarzysz...
Znasz "we will rock you" albo "another one pice of dust" to kultowe hity, już nie wspomnę o "we are the champions"

*Filip*
Przez całe życie słuchałem tych piosenk i nie miałem pojęcia, że to ten zespół....

*Ja*
Nie martw się...ja przez długi czas też nie wiedziałam
....
Jak chcesz możemy się kiedyś spotkać i posłuchać ich utworów....razem

*Filip*
Z miłą chęcią

Pisząc do niego wiadomości byłam o wiele pewniejsza niż przy rozmowie twarzą w twarz, jednak nie ważne czy wiadomość, czy spotkanie i tak na mojej twarzy gościł rumieniec. Pisaliśmy ze sobą jeszcze dobre dwie godzinki, a potem umówiliśmy się gdzie i kiedy mamy się spotkać by razem pójść na koncert. Mieliśmy się spotkać następnego dnia (w sobotę) o 16.30 w pobliskim parku by razem porozmawiać, a stamtąd już prostą drogą na koncert. Dzień później byliśmy już w ustalonym miejscu, o ustalonej porze i przechadzaliśmy się po parku. Dużo rozmawialiśmy, zauważyłam wtedy, że mamy wiele ze sobą wspólnego. On, tak jak ja lubi Japonię, a w szczególności jedzenie, czy to kogoś nie przypomina. Lecz bałam się zapytać o anime ponieważ wielu moich byłych znajomych odtroncali mnie tylko dla tego, że je lubię. Nie chciałam by tak samo było z Filipem. W pewnym momencie zatrzymaliśmy się:

-Mam pytanko Sakura- powiedział z lekkim rumieńcem na twarzy- lubisz Japonię, prawda?

-Kocham ją, wszystko co japońskie jest cudowne- odpowiedziałam z wielkim uśmiechem

-....a anime też?- zapytał spuszczając lekko głowę w dół, w tym momencie mnie totalnie zamurowało, jednak nie do takiego stopnie że nie mogłam się odezwać, więc nieśmiale odpowiedziałam

🌸Miłość kwitnącej wiśni🌸-szkicOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz