Rozdział 4

3 0 0
                                    

Leżałam na łóżku, słuchając składanek moich ulubionych piosenek. Rozmyślałam również o tej cudownej nocy spędzonej z Filipem. Czułam że moje uczucia do niego rosną z każdym spotkaniem. Nie potrafiłam o nim zapomnieć ale nawet nie próbowałam. Od ostatniego spotkania tak sam na sam minął tydzień ale to nie znaczy, że się nie widzieliśmy. Dużo ze sobą rozmawialiśmy w szkole. Za dwa tygodnie koniec listopada i zacznie się grudzień i ŚWIĘTA, a po nich Sylwester. Nagle coś mnie tkneło:

- Czekaj....a czy ja czasem nie miałam mu wyznać miłości w sylwestra- powiedziałam sama do siebie

Poczułam pojawiający się na mojej twarzy rumieniec. UGHH...przecież ja nie dam rady, czy to nie za wcześnie. Ja o nim nie wiem za wiele, poza tym czy to nie będzie wyglądać jakbym miała na jego punkcie opsesję. Raczej poczekam z tym na "odpowiedni" moment, choć czuję, że taki może nie nastać za szybko. Poczułam, że moja głowa paruje od natłoku myśli więc postanowiłam pójść się przewietrzyć. Ubrałam szybko jakąkolwiek bluzę i Adidasy i ruszyłam w stronę parku. Chodziłam sobie w tą i we w tę nucąc przy tym "heat weavs" i myśląc o mojej sympatii. Nagle ja z tego powiedzenia "o wilku mowa" natknęłam się na Filipa ale nie był sam. Szła koło niego jakaś dziewczyna wyglądała na starszą od niego. Poczułam gwałtowny przypływ jakiegoś dziwnego uczucie. Znałam je ale nigdy nie czułam tego tak silnie. Byłam o niego zazdrosna. Schowałam się za drzewem i przeglądałam się im. Widziałam, że dobrze się dogadują, a na koniec gdy już mieli się żegnać...p-przytulili się. Wtedy poczułam jakby coś we mnie pękło. Byłam zła ale jednocześnie czułam ogromny smutek. Jakoś zawsze gdy widziałam szczęśliwe, kochające się pary byłam lekko zazdrosna bo strasznie pragnę by ktoś również mnie pokochał ale nigdy tak się nie stało. Po tym co widziałam wróciłam z łzami do domu. Nie wiem jak ale jakimś dziwnym trafem Filip mnie zobaczył i do mnie podbiegł:

- Hej...Sakura poczekaj-wykrzyknął Filip A ja zaczęłam przyspieszać, nawet jeżeli dogoniłby mnie to miałabym czas żeby doprowadzić się do porządku- Sakura?

- Umm...h-hej Filip- odpowiedziałam z żalem w sercu jednak starałam się grać tak jakbym nie wiedziała o tym co przed chwilą zobaczyłam.

- Coś się stąło?- zapytał zmartwiony Filip- Czy ty...płakałaś?

-Nie to nic, możesz wracać do swojej "przyjaciółki"- powiedziałam sarkastycznie, Filip tylko się na mnie spojżał i rozejżała się dokoła

- Chodzi Ci o Ewę?- zapytał jakby wreszcie załapał o co mi chodzi, a ja na wyraz, że się z nim zgadzam pokiwałam twierdząco głową

Zaczął się głośno śmiać, co mnie strasznie zmieszało

- O co chodzi?- zapytałam zdziwiona

- Nie żeby coś ale to jest moja kuzynka- powiedział dalej się śmiejąc

- Huhhh??

- Czyżbyś była zazdrosna- odpowiedział żartobliwie Filip

Nastała niezręczna cisza, widziałam, że nagle z jego twarzy znikną uśmieszek, a zamiast niego pojawił się ogromny rumieniec. Wbiłam wzrok w ziemię by nie mógł zobaczyć jak wielki rumieniec pojawił się już na mojej twarzy. Staliśmy tak przez chwilkę kiedy po przemyśleniu tego co właśnie się stało parsknełam głośnym śmiechem, a za chwilę dołączył do mnie również Filip. Popatrzyłam się na niego z łzami w oczach od śmiechu i posłałam w jego stronę szeroki uśmiech. Oczywiście jak to Filip odesłał go spowrotem. W jednej chwili cały mój smutek i cała moja złość wyparowały jak za pstryknięciem palcami. Z jednej strony było mi trochę wstyd, że w ogóle mogłam się tak zachować, a z drugiej strony czułam ulgę, że tak to się skończyło.

______________________________________

♡Ohayo~
Ummm...ja wiem okay...to jest o wiele za krótkie ale szczerze nie miałam pomysłu co by się tu mogło jeszcze zdarzyć. Więc no taki krótki roździał i chyba dość słaby. Mnie osobiście się nie podoba, jakieś to naciągane no ale ważne, że jest. Może akurat komuś się spodoba. Późniejsze rozdziały na pewno będą ciekawsze. No i wybaczcie za tą okropną ortografię. Jeśli gdzieś coś jest nie poprawione i ortografia się nie zgadza to nie bijcie, okay? To wszystko na dziś...
Miłego ranka/dzionka/wieczorku
♡Bayooo~

♡*P.S zmieniłam system dialogów taka w sumie wiadomość dla spostrzegawczych*♡

🌸Miłość kwitnącej wiśni🌸-szkicOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz