Wen Qing: Już nawet martwym w spokoju być nie można?
Wei Wuxian: Wiem co czujesz.
Lan Zhan: ....
Wei Wuxian: To nie tak jak myślisz Lan Zhan! Oczewiście chce być teraz żywy! Dla ciebie!
Jiang Cheng: Takie to wzruszające, że zaraz się popłaczę.
Wei Wuxian: Naprawdę?
Jiang Cheng: Tak, tą wodą co wypiłem godzinę temu i za pomocą otworu gębowego.
Lan Xichan: Wanyin nie bądź wredny.
Jiang Cheng: Ty się nie odzywaj.
Wei Wuxian: Jiang Cheng chciałem Ci przypomnieć, że kobiety i dzieci głosu nie mają.
Jiang Cheng: Kim według ciebie jestem? Jak tym pierwszym to lepiej zacznij szukać nowej osoby co by cię wskrzesiła, a jak tym drugim yo sobie przypomnij co znaczy twoje imię.
Wen Qing: *Wali Wei Wuxiana w twarz* To za te kobiety!
MianMian: *wchodzi* Coś mnie ominęło....A-Xian co Ci się stało?!
Wei Wuxian: Wen Qing mnie bije!
Wen Qing: Powiedział, że kobiety nie mają głosu!
Mian Mian: *wali Wei Wuxiana*
Me: Przestańcie! Miało nie być rękoczynów!
Jiang Cheng: Mogę się przyłączyć?
Me: Nie!
Po opanowaniu sytuacji.
Me: Dobra przechodzimy już do shipu, a jest nim.... WEN QING X MIANMIAN!
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Tu seme raczej Wen Qing _______________________________________
Wei Wuxian: Jakbym nie wiedział, że Lan Zhan mnie kocha to bym zrobił ,,zaraz, przecież Lan Zhan kocha MianMian*
Lan Zhan: Próbowałeś mi to wmówić w każdy możliwy sposób.
Wei Wuxian: Chciałem, żebyś sobie znalazł dziewczynę, nie wiedziałem, że twoje gusta leżą gdzie indziej...
Lan Zhan: WEI YING!
Wei Wuxian: Dobra już się zamykam.
Jiang Cheng: KURWA JAK NIE GEJE TO LEZBY! MOŻE JESZCZE Z LAN QIRENA ZROBICIE HOMOSEKSUALISTĘ?!
Me: W zasadzie istnieje taki ship...
Jiang Cheng: NIE! JUŻ NIC NIE MÓW! OSZCZĘDŹ MI TEGO!
Me: *wzrusza ramionami* i tak kiedyś to skomentujesz.
Me: A teraz ocenianie.
Wen Qing: Ciekawy ship, a MianMian nawet ładna, może jak umrze to coś z tego wyjdzie 9/10.
Jiang Cheng: Chyba, że trafi do piekła to się nie spotkacie 6/10.
