Wei WuXian x Lan XiChen

312 22 25
                                    

4:20 rano.

Me: pssst A-Xian!

Wei WuXian: Co jest? Dlaczego mnie budzisz.

Me: Chciałam tylko powiedzieć, że na twoim miejscu zporządziłabym testament puki możesz.

Wei WuXian: Czemu? A zresztą.... nieważne. Wszystko zapisuję Lan Zhanowi i Shizuiemu jakby co. A Chenqiung dajcie Wen Ningowi. Niech przechowa zanim znów zmartwychwstanę.
___________

4:35 rano

Me: Pssst Zewu-Jun!

Lan XiChan: Tak? Czy to już 5?

Me: Nie, chcę tylko poprosić, abyś skonfiskował dzisiaj Jiang Chengowi wszystkie klapki i krzesła  bo inaczej ktoś zginie. I Wróżkę też możesz.

Lan XiChan: Oczewiście.
____________

4:43 rano

Me: pssssst Lan Zhan!

Lan Zhan: Według położenia słońca na niebie jest 4:43. W Gusu wstaje się o piątej. Dlaczego mnie budzisz?

Me: Przygotuj coś, żeby jakby co bronić Wei Wuxiana. Ja mam telefon jakby co zadzwonię na 112.

Lan Zhan: Czy coś grozi Wei Yingowi?

Me: Obawiam się, że tak.
_______________________________

9:00

WEI WUXIAN POŁAMIE CI NOGI JAK DOTKNIESZ MOJEGO FACETA!
______________________

Wracając jak do tego doszło. 8:45

Me: Dzień dobry!

Wei WuXian: Nie wiem czy taki dobry, dzisiaj rano mnie trochę zaniepokoiłaś.

Me: No wiem.

Jiang Cheng: Kiedy rano?

Me:Nieważne.

Jiang Cheng: Ej widział ktoś krzesła od stołu w jadalni?

Lan XiChan: Nie, zdecydowanie nie.

Jiang Cheng: To co się z nimi stało? Na czym ma siedzieć? I czym mam rzucać? Ej, a widział ktoś moje klapki? O KURWA KTOŚ MNIE ROZBROIŁ, ZARAZ ZAATAKUJĄ!

Me: Chyba ja dzisiejszym shipem.

Me: Eh... A dzisiaj... Wei WuXian x...

Wei WuXian: Ej! Co ja wam zrobiłem? Odczepcie się odemnie! Ja kocham Lan Zhana!

Me: Wybacz A-Xian.

Me: Wei WuXian x Lan XiChen

Me: Wei WuXian x Lan XiChen

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Postacie Mdzs oceniają shipy :>Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz