Me: Dzień dobry! Dzisiaj się od ciebie odczepię A-Xian.
Wei WuXian: Yeyy
Me: A za to przyczepię się do Lan Zhana.
Wei WuXian: To jeszcze gorzej!
Lan Zhan...
Jiang Cheng: Niezbyt mnie to obchodzi puki nie dotyczy mnie ani Lan XiChana, ale pierdolcie, pierdolcie, ja posłucham.
Lan XiChan: Czyli obchodzę Cię :D
Jiang Cheng: Poprawka, puki nie dotyczy to mnie.
Lan XiChan D:
Me: I gościmy dzisiaj Mian Mian.
Mian Mian: Dzień dobry wszystkim.
Me: Dzisiejszy ship to Mian Mian x Lan Zhan.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
MYŚLAŁAM, ŻE TO JEST POPULARBY SHIP I...nieznalazłam ani jednego fanartu. Więc sama coś skleciłam na szybko sksksksk.
***** ***
Wei WuXian: Ha! Czyli jednak kochałeś Mian Mian!
Lan Zhan: Nie Wei Ying, kochałem Ciebie. Na podstawie Twojego rozumowania można wywnioskować, że kochałeś wuja.
Wei WuXian: ........dobra nie znajdę riposty. Zgasiłeś mnie.
Jiang Cheng: A ja cię wypierniczę przez okno razem z woskiem świeczko jedna.
Wei WuXian: A sorry, to nie Lan Zhan. To ty tak mrozisz, że zgasłem.
Jiang Cheng: Mrozić to się zaraz będzie Twoje ciało w kostnicy.
Wei WuXian: Dobra psie nie szczekaj.
Jiang Cheng: Uważaj bo gryźć zacznę.
Mian Mian: Widzę, że mamy tu walkę pocisków.
Wei WuXian: Nie podskakuj bo w sufit pierdolniesz.
Jiang Cheng: I go rozwalę, a ciebie zabije spadający łom.
Wei WuXian: To zmartwychwstanę poraz trzeci.
Jiang Cheng: Pewnie w ciele małej dziewczynki. Przynajmniej wpasujesz się w swój charakter.
Lan Zhan: *wyciąga Bichen* Walcz ze mną Liderze Sekty Jiang!
Jiang Cheng: *wyjmuje Zidan* Oczewiście.
Me: Ochrona!
Hua Cheng (zza drzwi): O nie, rezygnuję. Znajdę lepszą pracę. Nie będę co chwila latać do innych wymiarów i zakłócać randki z Gege żeby rozdzielać jakieś dzieciaki.
Xie Lian: San Lang, trzeba pomagać ludziom.
Hua Cheng: Nie kosztem czasu spędzonego z Tobą. Rezygnuję i zdania nie zmienię.
Me: O shit! Muszę znaleźć nowego ochroniarza dajcie mi chwilę!
()()()()()()
PRZERWA NA REKLAMĘ
Masz zatwardzenie? Nie jesteś w stanie się załatwić?
Nasz nowy lek opracowany przez chińskich farmaceutów Ci pomoże!
Weź tabletki w żółtym opakowaniu o nazwie Głupota Wei Wuxiana (nasz szef to wymyślił ok?), a z łatwością się wypróżnisz.
Przed użyciem zapoznaj się z ulotką dołączoną do opakowania albo skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą gdyż każdy lek niewłaściwie stosowanyzagraża Twojemu życiu lub zdrowiu. (Czyli np. możesz być takim debilem, że wsadzisz to sobie w dupę).
Głupota Wei Wuxiana, numer 1 na Twoje zatwardzenie.
-----------------------------------------
Me: Nosz kurwa co za reklamę odpalili. Wybaczcie za to, to pewnie robota Jiang Chenga.
Mian Mian: Khy, khy. Ty tu gadu, gadu, a oni się zaraz pozabijają.
Me: A no tak. Mam dwóch nowych ochroniarzy. Możecie wejść!
Mian Mian: Ten z czerwonym znaczkiem na czole wygląda groźnie, a ten z wachlarzem niezbyt szkodliwy chyba.
Luo Binghe: Aaa! Co oni robią?! Czy oni się biją?! *płacz* SHIZUNNNNNNNNN!
Shen Qingqiu: *wali go po łbie wachlarzem*: Zamknij się debilu!
Mian Mian: A, no chyba, że tak...
Shen Qingqiu: Dobra oddajcie tą broń walkowerem, bo już jednego debila mam na głowie, w dodatku bekse.
Jiang Cheng: Nie ma mowy kurwa!
Shen Qingqiu: Oddawać to i nie kurwuj mi kurwa!
Po bujce i zebraniu broni.
Jiang Cheng: Już Cię lubię to, że obaj żyjemy z debilami nas łączy.
Shen Qingqiu: Tak. A teraz żegnam.
Me: No dobra to może ocenianie?
Mian Mian: Chyba tak będzie najlepiej.
Mian Mian: 5/10. Nie czuję nic fo WangJiego, ale ship jest w porządku.
Lan Zhan: 2/10. Mam opinię jak Mian Mian, ale prze terror Wei Yinga (Lan Zhan lubisz Mian Mian? Lan Zhan ty lubisz Mian Mian! Chcesz się spodobać Mian Mian? Przecież wiem, że kochasz Mian Mian!) mam traumę, dlatego taka niska ocena.
Wei WuXian: Ups... ja daję 4/10, bo gdyby nie ja to dalej trochę to shipuję, ale Lan Zhan jest teraz mój i nue oddam go.
Jiang Cheng: Niemam opini więc profilaktycznie dam 6/10, aby temu pacanowi mojemu bratu było przykro.
