-ARIANA-
Mam dosyć leżenia w tych czterech ścianach. Muszę zobaczyć co z Jacobem i muszę jeszcze pogadać z Ann nie wiem jak ja to ogarnę to wszystko mnie przerasta.
Pukanie do drzwi zwróciło moją uwagę, przystojny lekarz wchodzący do pokoju.
-Miło widzieć Cię przebudzoną,panno Grande.-Powiedział wysoki mulat.
-Dobrze być przebudzoną.-Uśmiechnęłam się.-Nazywam się doktor Blue.Skinął mi głową, a ja odpowiedziałam mu uśmiechem.
-Nie chcę być niegrzeczna ale czy mógłby pan zdjąć to ze mnie, zaczyna mnie to irytować i to bardzo.-Powiedziałam,a on skinął i zdjął dziwnie rurki ze mnie.I dzięki Bogu.
-Długo pani spała panno Grande.-uśmiechnął się doktor Blue.
- Cóż wszyscy zawsze twierdzili, że jestem leniwa.Potarłam głowę,a lekarz zmarszczył brwi.
-Ból głowy?-Zapytał.
-I to zabójczy.-odpowiedziałam,a on zapisał to w dokumencie.-Co dokładnie pamiętasz od kiedy zemdlałaś?-Zapytał.Opowiedziałam im o przypływach napadu i ciężkości oddychania,której doznałam gdy zobaczyłam Jacoba.Czułam,że nie mogę oddychać i musze wyjść na zewnątrz, ale strasznie zakręciło mi się w głowie.
-Rozumiem.-Przejrzał moją kartę i zmarszczył brwi.-Cóż widzę, że często pani tu bywa co jest powodem?
-Najczęściej ataki paniki.
- Proszę bardziej sprostować odpowiedź.
- Bipolarność.
-Czy poprzedni lekarz ustalił jakie masz epizody?- zapytał, a ja pokiwałam głową.
-Epizody afektywne mieszane, powiedział że to znacznie podnosi liczbę ataków, które miałam.- wyjaśniłam.
- Czy stosujesz się do zaleceń i regularnie zażywasz leki?I właśnie w tym momencie opuściłam głowę ze wstydu. Tak naprawdę nigdy nie zażywałam tych leków, bo uważałam, że nie ma takiej potrzeby.
Po kilkunastu minutach lekarzy dokładnie mnie zbadał i pozwolił opuścić pokój pod warunkiem, że będę przychodzić na wizyty i zaczynę brać leki.
Najpierw postanowiłam porozmawiać z Ann jak się okazało nie musiałam iść daleko ponieważ jej sala znajdowała się na przeciwko mojej. Delikatnie uchuliłam drzwi i to co zobaczyłam wbiło mnie w ziemię.
_________________________
Hej misiaki przepraszam za długą przerwę mam nadzieję, że nadal tu jesteście :*
Proszę o komentowanie
