Obudziłam się o godzinie 8:00 rano więc postanowiłam się przebrać i zrobić makijaż:
Po ogarnięciu się posprzątałam pokój i zeszłam na dół by coś zjeść. Jedzenie było przygotowywane przez kucharzy więc nie musiałam gotować. Na śniadanie były naleśniki z jakimiś dodatkami:
Po skończonym posiłku weszłam po schodach na górę i zaczęłam wszystkich budzić. Pierwszy wstał Jungkook a ostatni jak się można domyślić Yoongi.Podczas gdy chłopacy i Rose zajadali się posiłkiem ja pakowałam do plecaka rzeczy takie jak: parasol, jedzenie, picie, latarka, telefon, płaszcze przeciwdeszczowe i td. Wszystko to było potrzebne na wycieczkę w góry. Gdy cała nasza ekipa już się ogarnęłam wyruszyliśmy w drogę. Mieliśmy naprawdę piękne widoki
Bardzo miło razem spędzaliśmy czas rozmawialiśmy, wygłupialiśmy się, robiliśmy wyścigi, podziwialiśmy przyrodę i wiele wiele innych. Przed nami był jeszcze kawał drogi a my byliśmy już ż lekko zmęczeni więc postanowiliśmy zrobić sobie przerwę. Po odpoczynku ruszyliśmy w dalszą drogę a Yoongi cały czas robił mi zdjęcia
Przyznałam mu, że zdjęcia te są piękne i, że powinien zostać jakimś profesjonalnym fotografem. W pewnym momencie zauważyłam coś.Mei: - Nie wiem czy mi się przewidziało czy o co chodzi?
Jin: - Ale co się stało?
Mei: - Chodźcie za mną.
W oddali było słychać szum. Ja cały czas prowadziłam i gdy znaleźliśmy źródło tego szumu oniemieliśmy. Jedyne słowo jakie padło to ,,ŁAAAAAŁ". Był to prześliczny wodospad taki, którego jeszcze nigdy nie wiedzieliśmy. Staliśmy jak wryci w ziemię z otwartymi szczękami podziwiając tę piękna przecz.
Po chwili odezwałam się jako pierwsza.Mei: - Wow! Takie rzeczy w Polsce? Przecież to nie możliwe.
Namjoon: - A jednak!
Chwilę jeszcze posiedzieliśmy wpatrując się w ten piękny widok i niestety musieliśmy iść w dalszą drogę. Nie chcieliśmy opuszczać tego miejsca ale niestety musieliśmy.
Mei: - Dobrze musimy już iść nie możemy zwlekać. Raz! Raz! Ruszać się leniuszki!
Rose: - Jimin dogoń mnie a jak nie to jesteś zgniłe jajko!- powiedziała dziewczynka z chytrym uśmieszkiem na twarzy.
Nagle wszyscy zaczęli śmiać się z Jimina i dogadywać mu, że jest zgniłym jajkiem. Po jakimś czasie dotarliśmy na sam szczyt. Yoongi zrobił kilka zdjęć a my zaczęliśmy rozkładać koce by zrobić mały piknik.
Posiedzieliśmy tam kilka godzin po czym wracaliśmy już do domu. Zaczynało robić się bardzo ciemno więc musieliśmy się pospieszyć. O godzinie 19:00 byliśmy już w domku i jak to każdego wieczoru umyliśmy się, zjedliśmy coś i poszliśmy spać.
CZYTASZ
𝐏𝐨𝐫𝐰𝐚𝐧𝐚☣-BTS
РазноеMam na imię Mei i jestem 20 letnią dziewczyną, która wyleciała z Polski do stolicy Korei Południowej- Seulu. Pewnego dnia zostałam porwana przez siódemkę mężczyzn w różnym wieku. Reszty dowiecie się czytając te książkę. KSIĄŻKA ZAWIERA SCENY 18+ ORA...