Rozdział 6 - Łukasz - czy to coś więcej

14 3 1
                                    

* w aucie w drodze do domu *

Gdy jechałam do domu z Łukaszem dalej płakałam , Chłopak pytał co się stało , ale ja nie mogłam wydusić zdania Łukasz jest taki kochany , normalnie nie wierzę ,że to mówię , ale traktuje go jak kogoś więcej , a może mogło coś miedzy nami ja wiem ,że on jest moim ochraniarzem i szoferem , bo moich rodziców wiezie inny szofer , gdy już miałam wysiadać z  auta , Łukasz naglę pociągnał mnie za  rękę i stykaliśmy nosami i jeszcze chwila byśmy się pocałowali , gdy nagle zadzwonił telefon była to Mela nie odebrałam , nie miałam humoru do gadania , gdy chcieliśmy się pocałować Melka wypisywała ...

Ł : ej może to coś ważnego - powiedział 

L: Nie , co ty - powiedziałam 

Ł : ja już muszę leciec , dokończymy to innym razem - powiedział i kusząco i dał mi buziaka w policzek. 

L : Ale , co ja powiem rodzicom , czemu mnie nie było w szkole - powiedziałam 

Ł : spokojnie mała , wszystko im jutro wytłumacze i nie przejmuj się tym chłopakiem - powiedział 

L: ale skad ? ty wiesz ,że chodzi o Adriana ? - zdziwiona zapytalam 

Ł : mam swoje sposoby  - powiedział i odjechał 

Gdy wchodziłam do domu , na szczęście nikogo nie było , poszłam do mojego pokoju rzuciłąm plecak na środku  ... pokoju i zeszłam do kuchni wziełam z lodówki lody czekoladowe i włączyłam NETFLIXA i włączyłam komedię romentyczną , gdy nagle zadzwonił dzwonek do brany , zobaczyłam na kamerze była to Mela - wyszłam do niej , w makijażu rozmazanym , w dresie i kapciach .


L: hej , co ty tu robisz - zdziwiona zapytałam

M: no jak to jesteś moja przyjaciółką , co się stało z Adrianem , a po drugie co to za fecet który ciebie odebrał ???? - zapytała

L : eeee... z Adrianem , nie chce go znać , a ten typ to mój ochroniarz i szofer - wymartowałam

M: kto ??? - ochroniarz i szofer - powiedziała z niedowierzaniem

L : Tak , przepraszam ,że nie powiedziałam gdzie mieszkam , a tak wogóle skąd wiesz , gdzie mieszkam - zapytałam

M: aaa wyciągnełam to od Adriana , za to co tobie zrobił - odparłam

L : ooo , nie jesteś zła ,że ukrylam przed tobą to - zapytałam

M : nie , co ty , wogóle też uciekłam ,ze szkoły , ej nie ma nikogo w domu ? - zapytała brunetka

L : no nie ma a co ? - powiedziałam

M : co ty na to bym wpadła , jeżeli nie ma problemu - zapytała

L : jasne , wpadaj - odprłam

Gdy weszliśmy do domu poszliśmy do mojego tak on wyglądał : 


M : wow , ale piękny masz pokój musimy kiedyś zrobić nockę - powiedziała brunetka 

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

M : wow , ale piękny masz pokój musimy kiedyś zrobić nockę - powiedziała brunetka 

L : koniecznie - odparłam 

M : dobra , co się dzieje , to coś z Adrianem jak chcesz mogę go wyjaśnić - odparła brunetka 

L : nie, w  sensie boli mnie to jak się zachował , ale nic nie zrobię mu , chodzi raczej o ... Łukasza - powiedziałam 

M : Łukasza ? ah tak tego ochroniarza , a co podoba ci się on ? - zapytała dziewczyna 

L : no ładny jest i czuły , ale od dzisiaj miałam wrażenie , że coś wiecej było , gdybyś do mnie , aż do mnie nie wydzwyniała to by mnie pocałował - odparłam 

M : cooooo???? - powiedziała krzycząć 

L : no czuję ,że mogę być w nim być zakochana - odparłam

* 1 godzina później * 

Mineła godzina , Mela już musiała wychodzić na szczeście nie była zła za to , że pochodze z bogatszego domu , niż ona to dobrze odprowadziłam ją do drzwi i poszła a ja do swojego pokoju , nagle dostałam sms od Adriana o treśći " Lena , naprawde to nie jest tak jak myślisz " - olałam to i poszłam do pokoju poczytać , ksiażkę , aż nagle zadzwonił on - Łukasz czy to możliwe coś miedzy nami może być - chciałąbym , ale czy on też chciałby a co na to tata .






Best Friends and LoversOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz