15

124 9 1
                                    

                  [Poniedziałek 10:00]
Dopiero się obudziliśmy, ponieważ całą noc z Shujim rozmawialiśmy i się wygłupialiśmy. Przyznam w nocy wydawało mi się jakby Hanma nie był sobą. Gdy się na mnie patrzał jego oczy pięknie błyszczały, pierwszy raz widziałam jego oczy tak piękne.  podobnie wyglądały gdy mnie całował na dachu tylko tym razem wydawały się jeszcze bardziej błyszczące. Również przez całą noc patrzał mi się na twarz. Gdy się obudziłam byłam cała zaspana. Nagle mi się przypomniało że za niedługo przyjeżdżają moi rodzice, pomogłam się spakować chłopakom, i gdy poszli postanowiłam posprzątać trochę w domu. Popsikałam cały mój pokój moimi perfumami ponieważ było czuć trochę papierosami, to samo zrobiłam w salonie. Gdy skończyłam psikać perfumami i odkurzać usłyszałam pukanie do drzwi szybko poszłam i otworzyłam drzwi.
-O cześć- powiedziałam
-cześć, i jak przeżyłaś bez nas?- powiedziała moja mama uśmiechając mi się prosto w twarz
-No, i to z łatwością- odpowiedziałam jej również się uśmiechając i uchylając bardziej drzwi. Ponieważ że byłam w piżamie powiedziałam- za chwile przyjdę ide się przebrać. Poszłam i ubrałam mój dres w którym chodzę w domu po czym usłyszałam zły głos mojego ojca.
-y/n do salonu już!- Gdy usłyszałam te słowa z salonu mojego ojca przeraziłam się czy przypadkiem o czymś nie zapomniałam.
-okej już ide- odkrzyczalam i szybko wyszłam z strachem z pokoju.- coś się stało?- powiedziałam patrząc się na mojego tatę.
-Tak, ani ja ani twój ojciec nie palimy więc skąd tutaj ta popielniczka i tyle papierosów w niej!- odpowiedziała moja matka będąc bardzo zła. Racja zapomniałam o popielniczce- O i co tutaj jeszcze mamy paczka papierosów pod stolikiem!- powiedziała moja mama podnosząc paczkę papierosów i mi ją pokazując. *japierdole Shuji* pomyślałam sobie, ale również nie mogłam być za bardzo na niego zła ponieważ sama zapomniałam to posprzątać.- masz zamiar mi odpowiedzieć czy tylko patrzeć się w podłogę?- odpowiedziała moja mama
- To nie moje- powiedziałam
- A kogo?- powiedziała a ja popatrzałam się spowrotem w podłogę. Moja mama nigdy nie lubiła Gdy sprowadzałam chłopaków a jakby się dowiedziała że 3 u mnie nocowało to by mnie zabili jeszcze tymbradziej dodatkowo że spałam z hanmą w jednym łóżku. Nie chciałam by się dowiedzieli że ktoś mnie mnie nocował, ale również nie wiedziałam co mam odpowiedzieć. Nie miałam żadnego pomysłu a papierosów w popielniczce było tyle jakbym miała przez cały miesiąc palić. Shuji nie palił sam ale chłopaki również z nim czasem przepalali.
-Dobrze rozumiem, do pokoju masz szlaban, i módl się żebyśmy kiedyś ci zdjęli ten szlaban. Za chwile przyjdę do twojego pokoju ci zabrać telefon.- powiedziała twardym tonem. A ja poszłam jak najszybciej do mojego pokoju, i chwyciłam do dłoni telefon by napisał do Shujiego.
💬-debilu zabije cię przez ciebie mam szlaban od rodziców, przez ciebie i twoje papierosy.
💬-o co chodzi- napisał
💬-nie możesz się domyśleć? Tyle paliliście że popielniczka jest po brzegi pełna, a pod stolikiem zostawiłeś paczkę papierosów
💬-musiała mi wypaść
💬-ty wiesz jak ja mam teraz przez ciebie przejebane?
💬-domyślam się no kurwa sory ale wątpię że mogę teraz coś z tym zrobić- odpisał ale nie wydawało mi się by był jakiś bardzo smutny.
💬-No teraz już nic nie zrobisz trzeba było kurwa myśleć
💬-księżniczko nie denerwuj się tak bo to ci na urodę zaszkodzi
💬-tobie już zaszkodziło dawno a teraz przez ciebie mam zajebany telefon do końca życia
💬-pierdolisz?- odpisał
💬-nie nie pierdole
💬-japierdole ale przyjebanie
💬-no co ty kurwa nie powiesz, ja cie zapierdole Judasz- odpisałam a zaraz po tym mama mi weszła do pokoju.
-dawaj telefon- powiedziała patrząc się na mnie surowym wzrokiem. Wiedziałam że nic już nie poradzę więc podeszłam i oddałam jej telefon- wyciszony?- zapytała
-Nie
-To już wyciszaj- podała mi spowrotem telefon. Zobaczyłam że mam wiadomość od Shujiego ale moja mama stała nade mną i patrzała co robię na telefonie więc nie chciałam odczytywać przy niej tylko wyciszyłam telefon i jej oddałam.- wątpie że jeszcze kiedyś go zobaczysz- odpowiedziała i wyszła z pokoju zamykając mi drzwi. *chociaż potrafi kurwa drzwi zamknąć* pomyślałam i położyłam się na łóżku Nie wiedząc co teraz będę robić więc postanowiłam pójść, i się zapytać czy moge chociaż wychodzić na dwór. Wyszłam z pokoju i zszedłam po schodach do salonu.- co jeszcze?- powiedziała moja mama
-mogę wychodzić chociaż na dwór?- zapytałam
-chyba śnisz
-no weź to co ja mam robić- odpowiedziałam patrząc się na nią z błagalnym wzrokiem
-Nie wiem co masz robić ale wiem czego napewno robić nie będziesz
-czego niby robić nie będę
-palić- odpowiedziała z surowym wzrokiem skierowanym na mnie- do pokoju już- powiedziała a ja postanowiłam że pójdę do pokoju żeby już więcej ją nie wkurwiać. Gdy doszłam do siebie do pokoju dopiero teraz poczułam jak to jest się naprawdę nudzić mimo że minęła tylko minuta od zabrania mi telefonu. Podeszłam do biurka sięgnęłam z szafki szkicownik i ołówek, i postanowiłam trochę porysować.

Hanma Shuji X Y/n readerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz