Part 3

5K 360 65
                                    

Po około dwudziestu minutach znajdowaliśmy się w centrum handlowym.

-Gdzie chcesz iść mała?

Sposób w jakim Luke mówił mała był taki słodki.

-Nie wiem. Hmmm.. - podrapałam się po szyji. Spojrzałam na listę sklepów ustawioną niedaleko schodów. - Może Calzedonia?

-Ok. Gdzie to jest?

- Drugie piętro. - machnełam ręką na znak żeby poszli za mną.

Po chwili znajdowaliśmy się przy sklepie.

-Ok. To wy idźcie coś poszukać a ja z Calumem i Ashtonem pójdziemy po shake'i obok. - Wskazał na McDonald znajdujący się zaraz obok.

Luke spojrzał na nich z wielkimi oczami - pewnie mnie nie lubi. Mrugali coś do siebie nawzajem. Nie rozumiałam o co im chodzi. Później Luke tylko westchnął i wszedł ze mną do sklepu.Skierowaliśmy się do działu ze strojami.

Luke wybrał dla mnie całkiem czarny strój.

-Co o tym myślisz?

-Ładny. Weź przymierze.

-Ok. A znalazłaś coś jeszcze ?

-Nieee... - przesuwałam wieszakami w poszukiwaniach tego jedynego. - Chociaż poczekaj. - Mój wzrok przykuł neonowo pomarańczowy strój. - I jak? - pokazałam mu go.

-O tak! Go musisz przymierzyć. - klasnął w ręce.

-Ok.

Poszłam do przymierzalni a Luke poczekał przed nią.

Usłyszałam głos Michaela mówiącego coś do Ashtona -śmiali się. Później Luke zaczął na nich krzyczeć. Nie słyszałam dokładnie o czym mówili gdyż się odsuneli.

Ashton podszedł do przymierzalni i włożył rękę do środka. W niej trzymał mojego shakea waniliowego.

Ohh mam nadzieje tylko że nie podglądam. Zapomniałam że nawet nie ma na co popatrzeć.

Wyszłam przebrana w neonowy strój.

-Wow. - powiedział Ash. - wyglądasz lepiej niż Bryana nago.

-Na serio Ashton, na serio? - zapytał Mikey. - chociaż trochę racji w tym jest. Mała ma kształty.

Tak ciekawe gdzie. Chyba na brzuchu.

-Ale nie na serio ci pasuje. Weź go. - dodał Calum.

Na początku nie byłam pewna ale gdy zauważyłam jak Luke się na mnie patrzy tymi swoimi niebieskimi oczami wiedziałam że muszę go wziąść.

-Dobra.

Luke jest taki perfekcyjny. Chciała bym żeby patrzał się na mnie tak codziennie na zawsze. Szkoda że to nie realne.

/rozdział do dupy.


Fangirl / Luke HemmingsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz