- weź dobrze że, się z nim nie przelizałam
- a chciałaś?-zaśmiał się Eddie idąc do mojego domu
- w sumie tak- śmiechłam- staną mu jak go przytuliłam
- dochodzimy do twojego domu- wskazał palcem
- widzę
Gdy doszliśmy do domu nikogo nie było , steve pewnie wyszedł a mama w pracy
-co robimy?
- umiesz grać na gitarze?- zapytał macając moją gitarę
- tak a co?-zapytałam
- JA TEZ UMIEM- krzykną
- uuu zagram ci coś- wzięłam gitare
Zaczęłam grać moją ulubioną piosenkę którą okazała się ulubioną Eddiego
Nagle zaczął nucić
Po graniu poszliśmy do niego , pomogłam mu posprzątać nie myśląc o kolanach
po 4 godzinach była 16 godzina padłam na jego już czyste łóżko i zasnęłam , gdy się obudziłam poczułam zapach PIEROGÓW?
- o księżniczka wstała - powiedział smażąc pierogi
- jest kurwa godzina 20 a ty smażysz pierogi?
- tak a co? głodna jest kicia?- powiedział łapiąc mnie za talie
- Eddie Munson - powiedziałam stanowczo
- tak?- powiedział jedząc pieroga
- jesteś pierdolnięty - powiedziałam wyciągając paczkę winstonów ( papierosów mentolowych)
- kicia pali?- również wyciągną paczke fajków
- jasne kocie- zaśmiałam się
- idziesz spać? po zjedzeniu moich zajebistych pierogów- powiedział
- tak a masz telefon?- zapytałam
- ta dzwoń
Zadzwoniłam do steva i odebrał
- martwiłem się- odezwał się smutnny głos
- ja też harrington- powiedziałam
-wracaj szybciutko - powiedział czuło
- rano teraz nocuje u - nie wiedziałam co powiedzieć
- u Eddiego? spoko
Rozłączył się
- no co za kidos- powiedziałam wyciągając kolejnego papierosa
- steve? weź- powiedział do mnie munson
- drogi munsonie mam ochotę na- nie dokończyłam
- na pieroga?- powiedział do mnie uśmiechając się
- nie o to mi chodziło ale też - zaśmiałam się
- to dajesz
Zjedliśmy pierogi , ja się wykąpałam oraz uczesałam włosy i położyłam się na dywanie przykrywając bluzą Steva którą mi dał jako wierny brat
- kurwa yn co ty odwalasz- powiedział Eddie
- no śpie- powiedziałam
- na dywanie?- zrobił kwaśną minę
- tak- zaśmiałam się
- dajesz na łóżko - powiedział
Założyłam bluzę i wskoczyłam na łóżko
- wiesz co- odpaliłam 3 papierosa
- co?- zapytał
- Drogi Munsonie chce cię - nie dokończyłam bo ktoś pukał
- otworzę - powiedział
gdy doszedł do drzwi krzykną mi że, to Steve
- Steve...- powiedziałam
- Yn siostro nie opuszczaj mnie - powiedział do mnie
- steve weź leki na schizofremię- powiedziałam- przyjdę i obiecuje żę cie utulam do snu
- dobrze...- odszedł
- czuje że źle zrobiłam- złapałam się za szyję
-czemu?- zapytał
- nie wiem jakoś tak
- dobra chodźmy spać
- dobra
Położyłam się z nim i przykryłam kołdrą
- no yn na co miałaś ochotę? na hamburgera czy na lizaka wiśniowego?
- Drogi Munson mam ochotę cię pocałować
408 słów
CZYTASZ
Mój chłopak - Eddie Munson
AdventureCiekawe przygody yn -czyli siostry Steva nie mogą się zakończyć ani dobrze ani źle , lecz wspaniale.