Mój chłopak - Eddie Munson

.4. WAKE UP

- ja o tym marzyłem

Zaczęliśmy się całować jakby nic nam nie stało na drodze a ja czułam jak kołysze się na wietrze i całowaliśmy się tak z 5 minut gdy przestaliśmy patrzyliśmy na siebie i uśmiechaliśmy 

RANO

gdy się obudziłam Eddie spał zrobiłam mu na śniadanie tosty z sokiem pomarańczowym akurat wstał kiedy weszłam do pokoju 

- ooo to dla mnie? sok pomarańczowy z tostami?-powiedział Eddie 

- nieee no coś ty ja sobie zrobiłam- powiedziałam

- a okej- mina jego zaczęła być smutna

- żartuje kocie to dla ciebie- uśmiechnęłam się 

- ooo śniadanie w stylu rock'owym?

- tak - zrobiłam nagle kwaśną minę

- co się dzieje?!- siadł Eddie na łóżku

- nie wiem - położyłam śniadanie na łóżku 

Nagle upadłam nic nie widziałam ale czułam słyszałam jak Eddie klęczy obok mnie szturchając mnie krzycząc Yn! nic nie mogłam powiedzieć , nie mogłam się ruszać tylko słyszałam 

- WAKE UP YN - nagle krzykną Eddie

- WAKE UP CHRISSY- nadal krzyczał

Nagle coś we mnie wstąpiło obudziłam się znaczy siadłam i otworzyłam oczy , popłakałam się i przytuliłam Munsona płaczącego obok płakaliśmy we 2 

- kto to Chrissy...?- zapytałam się

- taka laska która się połamała na moich oczach- powiedział zapłakany eddie

- a ok - miałam mocne wtf 

Wróciłam do domu tym razem sama , przytuliłam Steva oraz przeprosiłam mamę . Zjadłam coś oraz poszłam do pokoju i zobaczyłam stary aparat , było w nim 24 wklicze więc czemu nie? zadzwoniłam do Eddiego 

- halo?- powiedział przez słuchawkę

- cześć Eduś - powiedziałam

- już się stęskniłaś?- zaśmiał się

- mam aparat możemy sobie zdjęcia zrobić, a ja poproszę Jonathana o resztę - uśmiechnęłam się

- jasne harrington będę u ciebie za 17 minut- rozłączył się

Naszykowałam aparat , i tło oraz wyczyściłam cała tablicę korkową z zdjęciami moimi i Barb, poszłam zjeść frytki które Steve zamówił w nowym MC . Zjadłam i gadałam z Stevem przez jakoś 10 minut i zadzwonił dzwonek do drzwi .

- To Eddie- powiedziałam

- znów przyszedł? staje się zazdrosny- powiedział do mnie

- kadziroctwo kochany bracie - uśmiechnęłam się do Steva

Gdy? otworzyłam drzwi moim oczom ukazał się JASON 

- co ty tu robisz huju -powiedziałam do niego znając historie ( brzuch jasona dało się uratować)

- odzywaj się mała - powiedział łapiąc mnie za tyłek

- mała to jest twoja pała

Nagle Steve przyszedł z kijem z gwoździami i pogonił Jasona, za zakrętu widziałam Eddiego który patrzył się na nich jak na debili . Podbiegłam do niego jakieś 200 metrów i pocałowałam go ale niestety wyjebałam się pod wpływem szybkiego biegania a Munson leżał na mnie 

- AHHAHAHASHHS- zaczęłam się śmiać

- SHDHHDHDHHDHDDH- zaczął się śmiać

Gdy się ogarnęliśmy poszliśmy robić zdjęcia, były cudowne , kilka zdjęć było jak się całujemy a kilka jak się wygłupiamy , po 1 h skończyliśmy i pojechaliśmy do Jonathana . Zapukałam a drzwi otworzył Will

-hej Will-powiedziałam

- YN HARRINGTON?!!!?- zamurowało go 

- Yn?- powiedział Jonathan za rogu

- cześć will - powiedział Eddie

- hejo- powiedział will

- Ej jonathan mam sprawę - powiedziałam wchodząc do domu

- no co tam moja była miłościo życia?- powiedział

- dobra to co było to było- śmiechłam- możesz nam wydrukować zdjęcia?

- jasne - uśmiechną się

Po 30 minutach dałam jonathanowi 50 dolarów chociaż nalegał żebym mu nie dawała wróciłam z Eddie do mojego domu i zrobiliśmy na mojej tablicy korkowej Memories i nasze zdjęcia.

Gdy była godzina 18 Steve chciał mnie gdzieś zabrać na jakąś imprezę więc ubrałam najpiękniejszą moją sukienkę w której wyglądałam jak 10000000dolarów . Poszliśmy , była niezła impreza nawet Eddie z mną poszedł ubrany w garnitur  był też Jonathan i Nancy STEVE TEŻ BYŁ no impreza była spoko były romantyczne piosenki ale nagle stało się coś dziwnego słyszeliśmy jęki z łazienki a ja z Eddie poszłam do tej łazienki a tam byli...

607 słów