.12. Światło w tunelu

42 1 0
                                    

minęło kilka dni , ślub coraz bardziej się zbliżał , został wręcz tydzień, jestem w salonie z sukniami ślubnymi i wybieram granatową sukienkę .

- proszę pani może ta?- powiedziała do mnie pokazując mi granatową suknie tak zwana syrenkę

- nie podziękuje z niej- powiedziałam martwiąc się

- a może ta?- pokazała mi chyba najcudniejsza sukienkę w życiu dół był brokatowy a dekolt był wręcz cudny

- a może ta?- pokazała mi chyba najcudniejsza sukienkę w życiu dół był brokatowy a dekolt był wręcz cudny

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- TAK!- krzyknęłam

- dobrze chce pani przymieżyć?- zapytała uśmiechając się

- TAK!- złapałam za sukienkę i poszłam do przebieralni

Po 15 minutach wyszłam

- pięknie pani w niej wygląda- powiedziała

- biorę ją- powiedziałam dotykając ją

- dobrze - uśmiechnęła się- niech pani ją da to zapakujemy

- już sekunda

Zapakowała mi ją w ładny granatowy pojemnik

- ile będzie ?- zapytałam

- 550 dolarów- powiedziała

- okej już daje- dałam jej 550 dolarów i wyszłam , mam nadzieje że Eddie już ma garnitur 

Po 40 minutach byłam w butiku , było dużo butów granatowych ale ja wybrałam czarne które były na sznurkach 

- niech pani przymierzy je jak pani się podobają- usłyszałam męski głos

- dobrze- powiedziałam patrząc się na mężczyznę 

- dobrze- powiedziałam patrząc się na mężczyznę 

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- piękne są- powiedziałam

- bierze je pani?- zapytał

- tak- powiedziałam

Facet zapakował mi buty w pojemnik a ja wyszłam i poszłam do domu . Wsadziłam je do szafy i zobaczyłam ile zostało pieniedzy, 5000 dolarów , pewnie Eddie coś jeszcze ma? Zadzwoniłam do Eddiego , powiedział mi że , ma garnitur kupiony i buty i zostało mu na koncie 7 i pół tysięcy dolarów . Następnego dnia  poszłam do Jubilera po kolczyki , a później umówiłam się do fryzjera i miałam przyjść 3 h przed ślubem . Wróciłam do domu , w mieszkaniu był Eddie , wszystko też już miał załatwione . Położyliśmy się na łóżku i zasnęliśmy.


315 słów 

Mój chłopak - Eddie Munson Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz