.10. leczący czas

42 1 0
                                    

                                                              rok później

- Eddie!- krzyknęłam z końca sali- ta sala jest piękna!

- no ale te łazienki- powiedział- takie beżowe

- e no i co? sama sala jest piękna- powiedziałam do niego 

- ty jesteś piękna- powiedział śmiejąc się

- chyba ty- powiedziałam biegnąc do niego i przytulając

- to sala się podoba państwu?- zapytała nas kobieta w sukience po kolana

- tak , i to bardzo, stoły  akurat są na wymiar 120 osób , jest bar oraz miejsce na słodycze i duża sala idealny wręcz- powiedziałam patrząc na Eddiego

- mi też się wszystko podoba - powiedział Eddie przytulając mnie

- no dobrze - powiedziała do nas kobieta- wy bierzecie ślub?

- tak, a właśnie jak to będzie wyglądać cenowo?- zapytał się Eddie

- 2 000 dolarów- powiedziała

- o dość tanio dość drogo idealnie- powiedziałam - a kiedy płacić ?

- proszę państwa za samą sale jest 2 000 dolarów a za jedzenie i możliwy zespół do grania to 4 000 dolarów 

- oh a możemy bez zespołu?- zapytał Eddie

- tak to będzie wynosiło 3.200 - powiedziała kobieta

- o dobrze , a z jedzeniem wybieramy sami tak?-zapytałam 

- tak dostaniecie kartę z zupami , 2 daniami ,3 daniem i deserami możliwość jest taka że może być 4 danie - powiedziała kobieta dając kartę 

- zobacz Eddie co tam jest - powiedziałam wpychając mu kartę 

( TU JEST PROBLEM BO NIGDZIE NIE MOGĘ ZNALEŹC DAN NA WESELU W STANACH XS , więc jak wam nie bedzie przeszkadzało to dam polskie )

- może weźmy Poland Diner?- zaproponował Eddie

- a co jest w tym Poland Diner?- zapytałam

- flaki , troche dziwnie to brzmi oraz rosół , na 2 danie jest kotlet z ziemniakami i jakąś surówką , na 3 danie są krokiety a na 4 frytki z nagetsami - powiedział Eddie - trochę dziwnie brzmią te dania ale weźmy bo w zestawie są lody truskawkowo karmelowe

- w sumie możemy zaszaleć - powiedziałam dając kartę- a zmienia się to jakoś cenowo?

- troszkę tak, za sale płacicie 2 000 dolarów a za Poland Diner płacicie 1500 dolarów

- czyli 3500 płacimy?- powiedziałam

- tak- powiedziała - a z alkoholem są pani zaintersowani?

-a cena ?-zapytał Eddie

- 500 dolarów - powiedziała uśmiechając się- może dam wam kartę z alkoholem?

- jasne- powiedziałam odbierając od niej kartę 

Popatrzyłam na tą kartę przez 2 minuty

 - patrz Jim Bean jest tu - powiedziałam

- ale to visky , może weź jakąś wódkę ? albo piwo?- powiedział Eddie

- no to poprosimy 10 razy jakiejś czystej wódki - powiedziałam- i jakieś wino , może być fresco 

- dobrze cena za to jest niższa , ponieważ nie bierzecie dużo cena jest za wszystko 3700 dolarów 

- a kiedy płacimy?- zapytał Eddie 

- można w niedziele wieczorem po wszystkim 

- dobrze, a jakaś wpisowa data?- zapytałam

- tak proszę do biura

Podpisałam datę na 24 lipca 2024 czyli za miesiąc , równy miesiąc 

- a , i przepraszam za mój błąd , wpisowo muszą państwo dać 1000 dolarów 

-i po wszystkim później dajemy 2700?

- tak- uśmiechnęła się do nas

- to dziękujemy bardzo do zobaczenia - powiedziałam

 - a dekoratorka?- zapytała

- my mamy dekoratorów  , mogę dać numer- powiedziałam

- poproszę od razu- uśmiechnęła się

Dałam jej numer Steva oraz dustina , ponieważ oni nam będą stroić sale a my tylko kupimy balony i resztę , wsiadliśmy do auta i pojechaliśmy do zespołu Eddiego

- siema chłopaki- przywitał się Eddie-mam prośbę 

-no?- odpowiedział jeden z nich

- zagracie na naszym weselu?- zapytał lecz od razu zrobił się czerwony

- JASNE !!!- odpowiedział jeden z jego kolegów 

- a ty tak szybko wesele robisz? to ta panienka ? ta zgrabna ? przecież ty ją całą zasłaniasz- powiedział 2

- ile wam dać za całą noc?- zapytałam

- dla Eddiego M to nawet za darmo zagramy 

- oo serio? a tak naprawdę się pytam ILE?- powiedziałam groźnie

- eddie pomóż- powiedział kolega 1 

- Yn , słyszałaś jeżeli mówią że za free to za free- powiedział Eddie odkręcając sie do mnie

- no dobra niech wam będzie

Po 6 h wróciliśmy do domu była 22 , na wesele mieliśmy załatwione , sale , dekoratorów, zespół , jedzenie i desery . Zostały nam tylko rzeczy do ozdobienia sali czyli balony i karteczki gdzie kto siada , oraz Urząd cywilny ŚWIETNIE. 

- Eddie!- powiedziałam krzycząc 

- co ty chcesz!- krzyknął z kuchni

- musimy jutro do urzędu cywilnego jechać- powiedziałam

- dobrze skarbie- odpowiedział mi

( 5 h później)

Wstałam  o  3 nie wiem dlaczego , napiłam się wody i poszłam do łazienki , zamknęłam oczy , gdy je otworzyłam było jakoś inaczej ... jakoś mroczniej 


739 słów 

Mój chłopak - Eddie Munson Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz