Zawsze i na wieki //Epilog.

140 10 0
                                    

Dziewczyna patrzyła w jeden punkt czekając aż ten ktoś przejdzie, lecz usłyszała że siada na tych samych schodach, czekała na odpowiedni moment by wstać, ale coś ją powstrzymywało, jej myśli.

— Co robi taka piękna dziewczyna sama na schodach do piekła?— Usłyszała głos, to był głos Klausa, uśmiechnęła się przypominając sobie jego pierwsze wypowiedziane przez niego do niej słowa.

— Została wystawiona przez swoją leniwą przyjaciółkę - Uśmiechnęła się żałośnie i odwróciła wzrok na blond włosego.

Oboje wstali w tym samym czasie, podeszli do siebie wciąż się uśmiechając, Klaus nie mógł uwierzyć że ja widzi. Chłopak nie spodziewał się tego że wybierze życie wampira niż życie człowieka, który może mieć dzieci i żyć normalnie. Wpatrywali się na siebie dwie minuty w ciszy, wyliczyli sobie to ponieważ ich pierwsza chwila ciszy dokładnie tyle trwała.
Klaus przysunął się bliżej dziewczyny i delikatnie musnął jej usta, ona pogłębiła pocałunek. Trwali stojąc i się całując dość długo, nigdzie im się nie spieszyło bo mogli wreszcie siebie mieć.

— Zdecydowałaś? — Zapytał przerywając na sekundę pocałunek, potem znów zaczął od nowa.

— Chce przeżyć z tobą wieczność, Niklausie — Szepnęła w jego usta, oboje się uśmiechnęli i znów pocałowali.

Dla Becky i Klausa to była szansa na rozpoczęcie nowego rozdziału, bez problemów, bez wrogów i bez złych chwil. Musieli się nacierpieć i nabłagać by wreszcie być razem, ale to im nie przeszkadzało bo wreszcie mieli siebie.
Przerwali pocałunek, przytulili się do siebie dość mocno, nie mogło ich to boleć więc żadne z nich się od siebie nie odrywało.

— Mówiłem że będę czekać, wtedy gdy nas zobaczyłaś z Hayley musieliśmy podjąć decyzję o imieniu dla dziecka, dla dziewczynki — Szepnął trzymając dłoń na jej plecach, przy tym robił małe kuleczka.

— Nie chciałam by dziecko miało oddzielnie rodziców — Przyznała a on cicho się zaśmiał nic nie odpowiadając, wiedział że dziewczyna przylatując do niego jest gotowa na coś nowego.

— Nie kocham jej — Oddalił się lekko od brunetki łapiąc ją delikatnie za nadgarstki, patrzyli sobie głęboko w oczy — Kocham ciebie, zawsze będę.

Becky uśmiechnęła się szeroko, nie mogła pójść tego że wreszcie może mieć to o co tak długo walczyła i o czym tak długo marzyła. Niklaus mógł być jej ale musiała powiedzieć to co tak trudno jej wypowiedzieć.

— Ja ciebie też kocham, Nik — Powiedziała gładząc jego policzek kciukiem.

Klaus nie spodziewał się że powie do niego innym przezwiskiem niż Klaus, ale spodobało mu się to, jego siostra zazwyczaj tak do niego mówiła.
Oboje stwierdzili po chwile rozmowy by się przejść, Nowy Orlean zimą i na dodatek późnym wieczorem był piękny, dziewczynie od razu spodobał się ten widok a Klaus wpatrywał się w jej oczy za każdym razem gdy miał okazję. Bali się zadać sobie jedno z najważniejszych pytań, zazwyczaj niczego się nie bali ale teraz to było dla nich dość ważne. Stanęli na jednym z mostów, obok nich było wiele kłódek i jeziorko.

— Zakochałem się w tobie gdy odprowadzałem cię do Hotelu, kazałem Damonowi cię chronić bo wiedziałem że nie będę w stanie tego zrobić, przez te lata gdy nie miałem cię ku swojemu boku, cierpiałem i uciekałem sam przed moim ojczymem i przed prawdziwym mną — Wyznał, Becky uważnie go słuchała — Krzywdziłem ludzi, skrzywdziłem ciebie, zabiłem twoją ciotkę a ty mi wybaczyłaś, umiesz zmienić potwora w coś z czym można żyć, wyrzekłem się Hope, ale gdy Elijah powiedział że to może naprawić naszą rodzinę chciałem to wszystko odwołać. Do szczęścia brakowało mi tylko ciebie.

— Z wielką chęcią zostanę twoją pieprzoną dziewczyną Niklausie — Zaśmiała się cicho dziewczyna ocierając łzy, przytuliła mężczyznę a on poczuł ulgę, gdy spojrzała w jego oczy zauważyła szczęście — Zawsze i na wieki.

— Zawsze i na wieki — Przyznał jej rację Klaus i pocałował ponownie dziewczynę, teraz gdy już miał ją w swoich ramionach był szczęśliwy i nie chciał popełniać tych samych błędów co kiedyś zrobił — Przed nami Ostatnia prosta, Love.

Koniec Części II

Ostatnia prosta| The Vampire DiaresOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz