ᴊᴀɴᴇᴋ
"ᴋᴏʙɪᴇᴛᴀ ᴊᴇsᴛ ᴊᴀᴋ ғᴀʟᴀ, ᴀʟʙᴏ ᴄɪᴇ̨ ᴘᴏᴅᴛʀᴢʏᴍᴜᴊᴇ, ᴀʟʙᴏ ᴢᴀᴛᴀᴘɪᴀ. "ɴɪᴇ ᴍᴀ ᴏᴢɪᴇ̨ʙᴌʏᴄʜ ᴋᴏʙɪᴇᴛ, sᴀ̨ ᴛʏʟᴋᴏ ɴɪᴇᴢᴅᴀʀɴɪ ᴍᴇ̨ᴢ̇ᴄᴢʏᴢ́ɴɪ"
Byłaś spełnieniem mych marzeń,
Byłaś kobietą, z którą chciałem spędzić życie…
Wiem takie wyznania jak, na 17-latka to ogromne wznania, ale, ja od początku wiedziałem, z jaką kobiet chce spędzić życie.
Byłaś, jak wiosna taka ciepła, delikatna urocza.
I chyba ten urok najbardziej mnie uwiódł.
Gdyby, ktoś zapytał mnie, co to miłość opowiem mu o tobie…
„ᴍɪᴌᴏśᴄ́ sᴀᴍᴀ ᴡ sᴏʙɪᴇ ᴊᴇsᴛ „ɴɪᴇ ᴅᴏ ᴘᴏᴊᴇ̨ᴄɪᴀ”, ᴀʟᴇ ᴅᴢɪᴇ̨ᴋɪ ᴍɪᴌᴏśᴄɪ ᴍᴏᴢ̇ᴇᴍʏ ᴘᴏᴊᴀ̨ᴄ́ ᴡsᴢʏsᴛᴋᴏ." – ᴋs. ᴊᴏ́ᴢᴇғ ᴛɪsᴄʜɴᴇʀ.
Przyjaźniłaś się z Duśką moją młodszą siostrą byłyście najlepszymi przyjaciółkami.
Pamiętam jak, często denerwowałem ją tym, że chciałem się dowiedzieć o tobie jak, najwięcej.
Najczęściej odpowiadała mi: – ᴄᴢʏ ᴊᴀ ᴄɪ ᴡʏɢʟᴀ̨ᴅᴀᴍ ɴᴀ ᴇɴᴄʏᴋʟᴏᴘᴇᴅɪᴇ ᴊᴀᴋ, ᴢᴀɢᴀᴅᴀᴄ́ ᴅᴏ ᴅᴢɪᴇᴡᴄᴢʏɴʏ…
Wtedy zawsze szczypałem ją w bok i mówiłem:
– ᴏᴊ ɴᴏ ɴɪᴇ ʙᴀ̨ᴅᴢ́ ᴛᴀᴋᴀ ғᴀᴊɴᴀ̨ ʙᴇ̨ᴅᴢɪᴇsᴢ ᴍɪᴇᴄ́ ᴘʀᴢʏɴᴀᴊᴍɴɪᴇᴊ ʙʀᴀᴛᴏᴡᴀ̨…
I tak w kółko sam się dziwiłem, że jeszcze nie dostałem od niej kulki w łeb…
– Dzień dobry, Państwu miło Państwa znowu zobaczyć. – usłyszałem głos Jana Dziekańskiego chłopaka mojej siostry.
Ten wysoki blondyn o niebieskich oczach był wielką miłością mojej siostry.
Chociaż Duśka miała wielu chłopaków to właśnie Domański był tym, z którym chciała się zestarzeć.
Nie powiem był z tego powodu szczęśliwy.
Poznałem wielu jej chłopaków, ale, to właśnie przy Janku zobaczyłem, że jest naprawdę szczęśliwa.
A co bardziej nie cieszy starszego brata jak szczęście siostry prawda?
-Servus Rudy. – powiedział Janek z uśmiechem, przytulając mnie. – Co tam słychać?
Chłopak, jak, zwykle elegancko ubrany szare spodnie z kantem do tego odpowiednia marynarka No po prostu elegancik.
– A wszystko w porządku dzięki. – mruknąłem. – Chcesz herbaty?
– Jak, ty servujesz to ja chętnie. – powiedział z uśmiechem, klepiąc mnie po ramieniu.
– No to chodź pomożesz mi. – powiedziałem z uśmiechem, biorąc go za ramię.
– Ej no możesz mi chłopaka nie zabierać. – zaśmiała się Duśka, siadając koło mamy na kanapie.
– Oj tam oddam ci go zaraz siora. – powiedziałem ze śmiechem, kierując się z blondynem do kuchni.
***
– No dobra to opowiadaj, jak, tam nasza przyszła szwagierka. –
powiedział Janek, siadając na krześle, biorąc sobie tym samym jabłko z koszyka.
– Jaka, znowu szwagierka co ty pleciesz? – zapytałem, otwierając górną szafkę i zabierając z niej dwa kubki.
– No co ty Janus nie powiesz mi, chyba że nikt Ci się nie podoba. – powiedział, ruszając w brwiami.
– Po pierwsze nie Janus wiesz, że tego nie lubię! – prychnąłem. – A po drugie, kto ma mi się podobać?
– No na przykład…- zaczął drapać się po brodzie. – Monia?
– Monia! – prychnąłem, biorąc czajnik i nalewając do niego wody. – Dawidowska czy ty zdurniał?
– No co Danka tak mówiła. – powiedział lekko zmieszany.
– Moja siostra wiele mówi. – powiedziałem, nastawiając wodę tym samym, opierając się o blat. – Ale, nie należy się tym przejmować.
Pomimo że miałem wielki szacunek do Janka i bardzo go lubiłem to nie miałem zamiaru nawet jemu spowiadacie się z mojego życia uczuciowego.
„To nie był ten czas”…
– Wiem, ale nie mów tego głośno. – powiedział ze śmiechem, szturchając mnie. – Ale, wiesz, że jakby coś się… –
-Tak, wiem to mogę iść po radę. – powiedziałem, szturchając go w ramię. – Dzięki…
"Człowiek szuka miłości, bo w głębi serca wie, że tylko miłość może uczynić go szczęśliwym..."
CZYTASZ
ᴡᴏᴊᴇɴɴᴀ ᴍɪᴌᴏśᴄ́ ||ᴋɴs
Aventura19- letnia Monika Dawidowska , siostra naszego Macieja Aleksego pseudonim "Alek" Dawidowski wiodła spokojne życie Warszawie. Rodzeństwo Dawidowskich tak samo jak, każdy młody człowiek, jak ich przyjaciel miał, plany, marzenia, pomysły na siebie któ...