¹⁹

362 24 3
                                    

Pov. Jisung
"Ji" usłyszałem cichy głos "Ji, jesteśmy przed twoim domem, obudź się." 

Wkrótce zdałem sobie sprawę, że to Minho i powoli otworzyłem oczy. Ziewnąłem sennie i spojrzałem na niego.

"Jak długo spałem?" powiedziałem i przetarłem oczy. 

"Zasnąłeś na piasku" zaśmiał się "Musiałem cię zanieść."

"Och, przepraszam". Zaczerwieniłem się.

"Nie martw się, to nic"  poczochrał moje i tak już nieuporządkowane włosy, "Powinieneś wejść do środka i odpocząć, jest późno". 

"Dobrzeee" w końcu ustąpiłem "Ale jeszcze jedno."

"Co to jest?" powiedział zaciekawiony.

"Spójrz w przód i siedź spokojnie, okej?" 

"...ok, ale po co to-" zrobił jak mówiłem i odwrócił głowę. 

Jak tylko to zrobił, dałem mu lekki pocałunek w policzek i dosłownie wyskoczyłem jak Sonic z samochodu. Pobiegłem, otworzyłem drzwi i patrzyłem na Minho zza nich. 

"Świetnie się dziś bawiłem!" krzyknąłem "A tak przy okazji, to moje podziękowanie". 

"J-" próbował coś powiedzieć, ale zamyknąłem drzwi. 

Nic innego się nie wydarzyło, zanim zasnąłem. Jedyne, co zrobiłem, to chodziłem po ścianach i płakałem z powodu tego, co się stało. Nic wielkiego.

###
168 słów

Spam ~ MinsungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz