~Prawdziwa Miłość~

9. Burzowa Legenda (Jego POV)

-97 księżycy wcześniej-
Wstałem, rozciągnął się i poszedłem na zebranie klanu. Na widok Miętowego Skrzydła (Ścieżki) zrobiło mi się jakby.. Ciepło? Cały Klan Pioruna był w niej zakochany. Ja najbardziej! Zawsze słyszałem kłótnie typu:
- Nie! Jest moja!
- Moja!!
Ale to już rzadkość.. Za każdym razem jak jej przynoszę kwiaty, ona mnie odrzuca.. Ale za co? Ja jestem potężnym białym kotem.. Niczym ze snów! Ale ona mnie odrzuca...

Kilka księżycy później, zapytałem się jej dlaczego mnie ciągle odrzuca..
- Nie jesteś mnie wart Burzowa Legendo..
Kochane Oko jest mnie warta! Syknęła po czym uśmiechnęła się szyderczo.
- A..Ale jak to?.. Zapytałem nie wierząc w to co usłyszałem. - Przecież..
- Zniknij mi z oczu.. Nie chce cię widzieć Burzowa Legendo. Odszedłem, bo co miałem zrobić.
Następnego dnia, przywódca - Dębowa Gwiazda - zwołał zebranie nawet wcześnie.. Dlaczego Miętowe Skrzydło siedzi pod skałą najbliżej?
- Koty klanu Pioruna.. W naszym klanie, znalazła się zdrajczyni! Syknął po czym usłyszałem różne syki w stronę Miętowego Skrzydła.
- Nie rozumiecie! Prychnęła.
- Wszystko rozumiemy dokładnie.. Zostajesz wygnana z klanu, za zabicie Szybkiego Oka! Miałknął przywódca.
- Zdrajczyni! Zdrajczyni! Zdrajczyni! Wszystkie koty tak krzyczały..
- Burzowa Legendo, Szybki Wietrze, pójdziecie odprowadzić wygnaną, do drogi grzmotu.. Potem chwile ją obserwujcie żeby napewno nie powróciła na teren klanu.
Zdziwiłem się lekko.. "żeby napewno nie powróciła na teren klanu"? O co chodzi?..
Czy o czymś nie wiem? Dębowa Gwiazda ostatnio się dziwnie zachowywał.. Jakby Klan Gwiazdy przekazał mu coś strasznego.

Nie skończyłam z Burzową Legendą. Dziękuję bardzo SouthKoreaPNG bez niej, nie było by Bluszczowego Biegacza, Iskrzastej Duszy (?) oraz innych.. Jak na razie zostawię was w ciekawości co do następnego rozdziału.. Mam dużo nauki oraz "walk" w szkole więc muszę się zająć szkołą.. Życzę wszystkim miłego dnia<3