Zjebil
Siema BubuBubu
Nazwij mnie tak jeszcze raz a ci rozjebie łeb o krawężnikZjebil
Nie zesraj sie
Mogę do ciebie zadzwonić na chwilke?
Na kamerkę
PllliiiisssskaaaaaBubu
SpierdalajZjebil
Utkaj sie tam mała pluskwo
Szykuj sie
I tak zadzwonieBubu
Nie próbuj nawet
Bo naśle na ciebie wkurwionego Changbina
Chcesz tego?Zjebil
Jedna blizna do kolekcji nic mi nie zrobi
Dzwonie Bubu moje ;*Bubu
NIE PRÓBUJ NAWETPrzychodzące połączenie do Im_I.n
- Siema Jeonginek, co tam.- wykrzyczałem wprost do niezadowolonej moim towarzystwem twarzy Jeongina pojawiającej się na ekranie.
- Czego chcesz, stary gnacie, co? - odpysknął młodszy chłopak na co zmarszczyłem zawiedziony brwi.
- Łats jor problem Dżongin? Ledwo do ciebie zadzwoniłem a ty już mnie odpychasz. - zapytałem się czując jak prawdziwe wkurwienie Jeongina przenika przez mój komputer.
- Po pierwsze raszplarzu. Nie nazywaj mnie DżOngIn. - powiedział przesadnie naśladując moje zachowanie. - A po drugie dzwonisz do mnie tylko wtedy kiedy chcesz hajsu. Czego sobie panienka życzy tym razem? - usłyszałem nutkę rozbawienia oraz zwątpienia w moją stronę jak i do mojej wcześniejszej postawy.
- Oj tam Jeongin. Ju noł że ja cie lovciam. - powiedziałem układając w stronę młodszego usta na kształt dziubka i posłałem jego rozkapryszonej twarzy niewidzialnego całusa. - Zadzwoniłem bo dawno nie widziałem mojego Bubu kochanego. - wykręciłem usta w najsutniejszą podkówkę jaką potrafiłem zrobić by chłopak nie podejrzewał co ja właściwie knuję.
- Widzieliśmy się 2 dni temu kretynie. - warknął zniesmaczony a na jego twarzy pojawił się grymas wyraźnie mówiący, że przesadzam.
- AŻ DWA DNI! - wykrzyczałem i ścierając z policzków niewidzialne łzy, złapałem się aktorsko za serce.
- Dwa dni spokoju od was. - burknął niezadowolony (jeszcze) nastolatek po czym zaczął pusto gapić się w swoje okno. - Ty ej, kurwa. Mewy mam na oknie. - powiedział a do moich uszu dotarł delifini śmiech młodszego chłopaka.
- Pierdolisz. - powiedziałem głupio się szczerząc oraz czując skurcze wywołane śmiechem w moim brzuchu. Innie przełączył swoją kamerkę w taki sposób bym widział owe ptaki na jego parapecie. W jednym momencie wybuchnęliśmy psychiczym śmiechem na zaistniały widok.
- Ej kuwa Jeongin pa na to. - powiedziałem pomiędzy kolejnymy falami rozbawienia czując wścibski uśmiech cisnący mi się na twarz. Doskonale wiedziałem co robie i jak zareaguje na to młodszy. A raczej jak bardzo się wkurwi, że się z niego śmieje. Ten uroczy "fenek" (bo tak go z przyjaciółmi nazywamy) jest istnym demonem gdy się mu dokucza.
- No co. - powiedział nie przeczuwając co właściwie się stanie, ja natomiast poczułem w środku mojej duszy nutkę istnego psychopaty patrzącego jak nieświadomia ofiara zbliża się do mojej wcześniej podłożonej pułapki nieodwracalnie niszcząc sobie życie
Zjebil
CZYTASZ
minecraft. || minsung
FanfictionO Jisungu, który zafascynowany grą o nazwie Minecraft spotyka w internecie użytkownika o nicku M.nhoe i zaczyna z nim coraz więcej pisać. ❗poprawki po skończeniu książki❗ ~ fluff; chat; opisówki (długie); posty na instagramie; długo budowana fabuła...