Harry...
Od tamtego czasu minęło już kilka tygodni pomiędzy mną a Severusem układało się cudnie , nasz związek kwitł i wcale się z nim nie kryliśmy . Pomimo że nie odebrał mi niewinności nie znaczy że nie robiliśmy nic , nasze życie łóżkowe trwało i toczyło się w swoim tępię tak bym ja mógł się przyzwyczaić do niego . Pomimo że czasem widziałem jak dostaje kurwicy umiał się opanować i szanował moje zdanie . Kochałem go za to , tak dobrze czytacie kocham go jak szalony .
Severus bardzo często pomieszkiwał u mnie co bardzo mnie cieszyło w końcu musiał przynieść parę swoich rzeczy do mnie a ja bezczelnie to wykorzystywałem .
Ale dziś jak wstałem czułem że to dziś , dziś mu się oddam , dziś powiem mu że go kocham , dziś odpowiem mu na jego pytanie czy wyjadę z nim do szkoły i zostanę nauczycielem latania .
Zbliżała się noc czyli pora w której Severus wracał z pracy czekałem na niego z niecierpliwością . Gdy tylko przekroczył próg domu nie zdążył się ze mną przywitać a rzuciłem się na niego oplatając nogi na jego biodrach ręce na karku i wbijając się w te cudne usta nie dając mu chwili oderwałem się od niego ugryzłem go w ucho i cichutko wyszeptałem .
- chce byś mnie zerznął Sev teraz , teraz cię potrzebuje .
Nie kazał mi długo czekać jak rzucił teczkę nie dbale na ziemie i ścisnął moje pośladki , jęknąłem boże jaki on jest cudowny kierując się do sypialni pomału nas rozbierając . On jest taki ogromny a ja taki mały tak mnie to podnieca Boże Merlinie do pomoście mi by tylko jego penis się we mnie zmieścił !!
Severus ...
Delikatnie położyłem go na łóżko dalej rozbierając gdy byliśmy juz nadzy spojrzałem w jego oczy nie przestając go dotykać .
- jesteś pewien mój słodziutki
- takkk prosssze
Nie mogłem kazać mu prosić co ze mnie za mężczyzna , zaśmiałem się w myślach , kochałem jak mnie prosił błagał , mój kochany słodziak , tylko mój .
Przygotowałem go bardzo ostrożnie z moją specjalną maścią , by nie bolało go za bardzo w końcu ja średniego penisa nie miałem a to był jego pierwszy raz na Merlina on będzie kurewsko ciasny !
Severusie uspokój się !
Krzyczałem na siebie w myślach , musiałem skupić się na nim by mu było jak najlepiej mi będzie dobrze jeśli mu będzie więc muszę się postarać .
Próbowałem go rozciągną najlepiej jak umie .
- Ssseverusssie
Ten słodziak nawet nie wiedział że mówi w wężomowie .
Przyłożyłem swojego penisa do jego dziureczki Merlinie ona była taka mała jak cały Harry i taki mój taki uległy i zawsze chętny na mnie .
- Harry słodziaku może zaboleć ale jeśli nie dasz rady tylko mi powiedz a przestane
Pocałował moje usta i kazał mi zaczynać zanim on sam mnie zerżnie i nawet nie zapyta on zgodę . Taki słodki i taki mój , nigdy nie będę go miał dość .
Wszedłem w niego wdziałem jak się spina , był tak ciasny że ledwo się kontrolowałem żeby nie zacząć się ruszać , żeby go nie zerżnąć tu i teraz .
- proszę Severusie
- o co mnie prosisz słodziaku ?
- rusz się proszę , we mnie Sevvv
Zacząłem się poruszać wsuwać i wysuwać za każdym pchnięciem jeszcze głębiej było mi tak cholernie dobrze a jak tylko usłyszałem jego jęki i wołanie o więcej to był mój koniec , wyprostowałem się podniosłem jego nogi do pionu i zacząłem rżnąć trzymając jego nogi nieruchomo pionowo , patrzałem na niego jak trzyma poduszkę i jak krzyczy moje imię .
- Sev ja zaraz
Tak wiedziałem doskonale co , przyśpieszyłem swoje ruchy , Merlinie on był taki gorący i ciasny , tego nie dało się opisać w każdej chwili chciałem dość , pocałowałem go .
- Harry spójrz mi w oczy
Gdy to zrobił pogłaskałem go po policzku nie przerywając swoich pchnięć .
- dojdź dla mnie Harry słodziaku
- dla ciebie
- dla mnie
- tylko dla ciebie
I jak mogłem go nie kochać przyśpieszyłem ruchy a po chwili na mojej klatce piersiowej jak i jego była sperma , jeszcze tylko parę ruchów a moja sperma rozlała się po jego wnętrzu ściankach tej ciasnej dziureczki <3
Gdy położyłem się obok niego był taki wykończony taki słodki samemu pisarzowi zabrakło by słów , takie cudo mnie chciało .
- kocham cie Severusie
Moje serce zrobiło fikołka ze szczęścia .
- tez cie kocham Harry mój słodziaku
- powinniśmy iść spać skoro jutro trzeba się pakować
- pakować ?
- przecież wyprowadzamy się razem do szkoły Sev
- czyli zgadzasz się ?
- oczywiście Sev kocham cie i nie zamierzam cię zostawiać
Czułem się jak w niebie mam kogoś kto mnie kocha a ja jego do tego zamierza ze mną zostać na bardzo długo i do tego to mój ideał który jest prze cudowny czego chcieć więcej ?
CZYTASZ
Niespodzianki Życia
RomanceTo historia bardzo zwariowana pokręcona o zdradzie miłości strachu , mam nadzieje że wam się spodoba po bardzo długiej nie obecności teraz będę wykańczać kolejne opow2iadania więc spodziewajcie się ich już wkrótce . :)