Jego Młodsze Ja

299 13 1
                                    


Harry ...

Jedyne co poczułem to mocne szarpnięcie i następne co zobaczyłem to ogromny zamek , gdzie byłem nie wiem ale miejsce wydawało się być bardzo znajome , ruszyłem w kierunku zamku i zauważyłem bardzo znajomą postać postać tego którego szukałem , nie czekając na wiele rzuciłem się biegiem w jego stronę i uwiesiłem się na jego plecach .

- Severusie tak się bałem że cie gdzieś zgubiłem ale jakim cudem się tu znaleźliśmy

Zostałem bardzo brutalnie zrzucony z jego pleców na ziemie , mój tyłem bolał strasznie tym bardziej po nocnej aktywności Severusa nie chciał mi odpuścić za każdym razem obiecywał że to ostatni raz a ja jak te szczenie się nabierałem , ale tego nie żałowałem , no może do teraz .

- żeby tak traktować swojego narzeczonego doprawdy Severusie nie masz ser.... 

Zamilkłem gdy obrócił się a ja ujrzałem jego twarz , tak to był Sev , ale ten Sev był inny młodszy . Podszedł do mnie a mnie ogarnęło przerażenie wstałem i zacząłem się cofać miałem już łzy w oczach .

- nie jesteś moim Severusem  

Dalej nic nie mówił tylko podchodził do mnie a mnie ogarnęła panika , pamiętałem jak Sev opowiadał jak za młodu był bardzo aktywnym smierciożercą a teraz przed nim taki stał , bałem się nie chciałem tego , chciałem do mojego Severusa , zacząłem się rozglądać nie kontrolowałem już swoich łez .

- gdzie ja jestem ...

Wyszeptałem cichutko do siebie by on tego nie usłyszał ale żmudne marzenia w końcu on miał doskonały słuch .

Wyciągnąłem różczke i wymierzyłem w niego .

- nie zbliżaj się do mnie 

Spojrzał na moją dłoń i zobaczył pierścień .

- kim jesteś nie znam cie 

- nie muszę ci mówić 

- skąd masz ten pierścień 

- dostałem od narzeczonego !

Chce wrócić , to nie mój czas ani nie mój Sev .

- jesteś młody ile masz lat piętnaście  ? 

Wzdrygnąłem się powiedział to takim tonem jakby brzydził się samych otwartych ust w moim kierunku , bolało .

- dwadzieścia pięć idioto !

Obróciłem się chciałem zacząć biec ale powstrzymała mnie jego ręka .

- nie uciekaj zostań 

- nie jestem moim Severusem 

- twój Severus na pewno cie szuka a gdzie zacznie w domu 

Chyba miał trochę racji albo ja jestem tak głupi , wszedłem z nim do domu ale zachowując bezpieczną odległość .

- powiedz mi jak masz na imię ?

Pomyślałem chwile czy mogłem mu to powiedzieć ?

-Harry 

Chyba liczył na nazwisko ale się przeliczył to by już było wielkie naruszenie czasu . 

Patrzał na mnie w skupieniu skanując mnie wzrokiem . Znów przeniósł swoje spojrzenie na pierścień .

- jeśli mogę wiedzieć kiedy ci się oświadczyłem 

- właściwie dziś przed wyjazdem z domu 

Zamyślił się chwile .

Niespodzianki ŻyciaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz