•••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••ORIGINAL – not edited
•••••••••••••••••••••••••••••••••••••Ekko's pov.
Usłyszałem dźwięk otwieranych drzwi. Od razu pobiegłem na korytarz. Z pokoju wyłoniła się dziewczyna. Spojrzała na mnie zaniepokojonym spojrzeniem. Przeszła obok mnie kierując się do kuchni.
Udałem się za nią.
Stanąłem w progu i obserwowałem jak myszkuje po szufladach.-Teraz też będziesz zapisywał ? Podać ci długopis ? "Jinx schyla się do dolnej szafki wyjmując z niej chleb. Jej tyłek wyglądał zajebiście" - zagestykulowała dziewczyna z lekkim prześmiechem.
Przewróciłem oczami uśmiechając się lekko. Lecz dziewczynie nie było do śmiechu. Patrzyła się na mnie martwym wzrokiem.
- Bawi cię to ?
~ NIE! Tak.. nie...! Nie bawi mnie to... Powder...ja...
Ja strasznie cię przepraszam... Nie chciałem żeby tak to wyszło.- to znaczy ? -zaśmiała się
Milczałem, zastanawiałem się nad sensowną odpowiedzią jednak nic nie przychodziło mnie do głowy, nie mogłem się skupić.
~ Yy... Tak, masz super tyłek.
Dziewczyna popatrzyła się na mnie wymownym wzrokiem.
Wtedy zdałem sobie sprawę...~ UHH! POWDER PRZEPRASZAM ! Ja...
Zwróciła się do mnie frontem rozkładając symbolicznie ręce.
Westchnąłem. Popatrzyłem jej w oczy. Ah te piękne szafirowe oczy. Nie planowałem tego. To stało się tek nagle. Podszedłem do niej bliżej. Dziewczyna zaczęła się cofać aż drogę odciął jej blat kuchenny. Oparła się o niego odsuwając jak najdalej ode mnie.
Była tak blisko.
- Ekko....? -powiedziała cichym i delikatnym głosem.
Jej błękitne szklane oczy wlepiały się we mnie z przejęciem.Położyłem rękę na jej policzku.
Dziewczyna odchyliła się do tyłu opierając się rękami na blacie.
Chwyciłem ją mocniej złączając nasze usta.
Powder z początku zaskoczona po chwili oddała pocałunek.
Przytuliłem ją mocniej do siebie podczas gdy ta rękoma mierzwiła moje dredy.
Pocałunek był długi i namiętny.
Po kilku chwilach oderwaliśmy się od siebie.
Spojrzałem na nią z lekkim strachem w oczach.
Dziewczyna była w szoku. Z jej oczu sączyło się kilka łez.~ P-Powder...
Nie zdążyłem nawet dokończyć wypowiedzi, ponieważ dziewczyna złapała mnie za kołnierz od płaszcza i gdy nasze usta znów miały się złączyć...
=TRAH=
Drzwi do domu gwałtownie otworzyły się.
Odskoczyliśmy od siebie jak oparzeni niemal nie zrzucając z blatu wazonu.
Do kuchni wszedł Scar.
S: Uhh... Wszystko dobrze?
E: .....TAK! - otrząsnąłem się szybko i zabierając maskę ze stołu wyszedłem z domu.
Scar rzucił krótkim spojrzeniem na jeszcze zszokowaną Powder.
Drzwi od domu zamknęły się z hukiem.
_
...
•••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••
Hejka wszyscy !
Kolejna część !
A tak dokładnie to jej połowa, gdyż postanowiłam podzielić to na dwie części bo tak będzie mi łatwiej :))Następna pojawi się do końca tego tygodnia.
To tyle ;)
Pamiętajcie aby pić wodę!!!
Papapa <3
XD
•••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••

CZYTASZ
Green lights
FanfictionJinx nie miała pojęcia kim był przywódca ogników. Podczas bitwy na moście jego maska zostaje rozbita. -Ekko?.... Jak potoczą się dalsze losy bohaterów ? •••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••• (pisane przez kilku artystów. Nie przejmuj się jeśl...