40

954 63 8
                                    

UWAGA!

Mogą wystąpić treści erotyczne lub brutalne sceny nie odpowiadające każdemu czytelnikowi.

Czytasz na własną odpowiedzialność.

Otwieram usta i biorę głęboki wdech przerywając nasz namiętny pocałunek. Przez myśl nie przeszłoby mi, że Jungkook, aż tak przejmuje się naszym pierwszym razem. Myślałam, że był już z dziewicą.. Jego oczy badają moje po czym rozgrzane usta chłopaka znajdują moją szyję i atakują ją raz za razem sprawiając, że muszę przymknąć powieki.

- Idziemy do sypialni Nat - piszczę cicho, kiedy Jeon podnosi się wraz ze mną przy pasie na równe nogi i niesie mnie do innego pomieszczenia. Owijam swoje nogi wokół jego tali, a przedramiona wieszam na szyi szatyna i nie przestaję go całować, ani na moment. Pragnę jego bliskości bardzo mocno i dzisiaj nic mnie nie powstrzyma przed pójściem krok dalej.

- Telewizor został włączony - mówię pośpiesznie, kiedy słyszę w oddali dźwięki z urządzenia.

- Jebać to - szatyn parska i powoli układa mnie na łóżku. Jungkook patrzy na mnie wygłodniałym wzrokiem, a nim się obejrzałam pozbywa się koszulki i rzuca ją na podłogę szybko oddychając. Opieram swoje ciało na łokciach i nieco odchylam się do tyłu na łóżku. Mój stanik dobrze eksponuje piersi przez co jestem jeszcze bardziej zadowolona z tego w jaki sposób Jungkook na mnie spogląda. 

Sposób w jaki na mnie patrzy..

- Pokaż mi.. - Jeon wkrada się na łóżko i dotyka mojej dłoni - Odwróć się proszę..

Przestaję oddychać w momencie, kiedy dochodzi do mnie rzeczywistość. Ściągnęłam koszulkę i pokazałam mu się, ale zapomniałam o tych szpecących mnie bliznach. Od razu moja pewność siebie wyparowuje, a na policzkach pojawia się rumienieć zażenowania.

 Nie wiem dlaczego, ale okrywam piersi rękoma i nie potrafię spojrzeć na twarz mojego narzeczonego. Przemyślając wszystko jeszcze raz uświadamiam sobie, że przez cały ten czas od kiedy jestem rozebrana to nie odwróciłam się do niego plecami nawet na moment, a on nie położył swoich dłoni w miejscach gdzie znajdują się blizny. 

Czy on, aby na pewno chce to zobaczyć?

- Proszę Nat - podnoszę na niego wzrok tym razem i oddycham nie spokojnie. Szatyn napina swoje mięsnie przez co nie potrafię odwrócić od nich wzroku. Patrzę na jego pojedyncze blizny i przymykam oczy, kiedy najeżdżam wzrokiem na tatuaże, które zawsze ukrywa pod koszulą.

Są takie piękne.

- Ja też mam blizny - mówi cicho i siada naprzeciwko mnie na materacu - Popatrz - bierze moją dłoń i ciągnie ją ku sobie. Wciągam szybko powietrze do płuc, kiedy wyczuwam zgrubienia i ubytki w jego skórze. Czarnowłosy chce mi dodać otuchy i jestem mu z tego powodu cholernie wdzięczna. Jungkook bierze głośny wdech, kiedy sama zniżam swoją dłoń i dotykam mięśni brzucha. Kreślę linie wokół nich, a jego skóra pali moje opuszki.

Pragnę go..

- Pokaż.. - spoglądam w jego brązowe oczy i odpycham od siebie wszystkie myśli. Nie będzie go obrzydzał ten widok. Jestem tego praktycznie pewna, jednak ja się tak bardzo ich wstydzę.. Biorę głęboki wdech i jednym ruchem odwracam się do niego plecami. Słysząc jego stęknięcie przepełnione bólem, zamykam oczy i pochylam się, aby w całej okazałości ujrzał co zrobił mi mój własny ojciec.

Potwór stworzył potwora.

- Powinienem.. Shibal.. Miałem go zabić od razu, kiedy go ujrzałem - zaciskam mocniej powieki, a jego dłoń przejeżdża po moim kręgosłupie - Jest mi tak.. Nie wiem co mam powiedzieć Natalie. Urwię temu chujowi łeb..

It's my Duty | Jungkook | ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz