03.02 Ożywieńcy

714 13 4
                                    

Riven otworzył drzwi do szklarni w której profesor Harvey przygotowywał eliksiry i leczył rannych po draśnięciu spalonych i wszedł szybko poprawiając poduszkę na łóżku lekarskim, a za nim wszedł Sky niosący Beatrix i profesor Silva.
Sky położył Beatrix na łóżku, a Silva wydał mu odrazu polecanie.

- Sky leć szybko znaleźć Terrę lub Florę... potrenujemy szybko zdolnej czarodziejki natury. - Powiedział Silva i Sky szybko pobiegł, a Riven przeczytał list w którym. Było tylko jedno zdanie.

- Isabelle i Darcy Daniels 9A Diamentowe Wzgórze. - Przeczytał Riven.

- To moje siostry. - Odrzekła z przekonaniem Beatrix.

- Ty masz siostry? - Zapytał Riven.

- Tak, Sebastian mi o tym powiedział, ale nie wiedział jak mają na imię. - Odpowiedziała Beatrix.

- Ciekawe czy mają podobny charakter. - Zastanawiał się na głos Riven.

- Bardzo śmieszne, przed tym wszystkim mój charakter ci się bardzo podobał czyż nie tak?. - Odrzekła ozięble Beatrix nie mając ochoty na żarty.

- A później pokazałaś jaka jesteś. - Odpowiedział Riven na co Beatrix przewróciła oczami.

- Jak udało ci się wrócić do życia? - Zapytał Silva.

- Nie wiem, pamiętam od momentu jak byłam wygrzebana do pasa z ziemi i obok leżał ten list. - Odpowiedziała Beatrix.

- Jak się czujesz, jak coś cię boli to mów. - Dopytywał Silva.

- Bolą mnie stawy, trochę kręgosłup, głowa i ciężko mi się oddycha no i czuję bardzo jak moje serce bije, a nigdy tak nie czułam. - Wymieniła swoje dolegliwości Beatrix.

- Chcesz się napić wody? - Zapytał Silva.

- Tak poproszę. - Odpowiedziała Beatrix i Silva chciał już wstawać po wodę.

- Ja jej naleję. - Oznajmił Riven i położył list Beatrix na blacie do do badań i poszedł do zlewu nalewając do szklanki wyjętej z półki wody, po czym podał ją Beatrix.

- Dziękuje. - Podziękowała dziewczyna i wypiła do dna wodę ze szklanki, a do szklarni wbiegł Sky przyprowadzając wszystkie Winx.

- Beatrtix! - Krzyknęła Stella i pobiegła do leżącej Beatrix, po czym dotknęła dłonią żuchwy dziewczyny.

- Ty naprawdę żyjesz, ale jak? - Pytała Stella płacząc.

- Nie wiem. - Odpowiedziała Beatrix ze łzami w oczach.

- To nie ważne, darowanemu koniowi nie patrzy się w żeby. - Odpowiedziała Stella i przytuliła dziewczynę mimo, że była brudna.

- Wyglądasz.... - Mówiła Stella po tym jak przestały się przytulać patrząc na Beatrix cała w ziemi.

- Wiem... gorzej niż te twoje crocsy. - Rzuciła żartem Beatrix i tylko ona i Stella się śmiały.

- Aha więc nie tylko ja nie kumam tego sucharu? - Wtrąciła Aisha.

- Mów jak się czujesz, coś cię boli? - Zapytała Terra.

- Bolą ją stawy, kręgosłup, głowa i czuje nienaturalnie jak serce bije. - Wyjaśnił Silva.

- Stężenie pośmiertne. - Stwierdziła Flora.

- Przygotuj ten wyciąg z jadem i etanolem, a ja podepnę kroplówkę i zajmę się bólem głowy, i stawami. - Powiedziała Terra.

- Jasen. - odparła Flora i przy blacie zaczęła robić magiczny wyciąg z różnych roślin, etanolu i jadu.

- Co to za kartka? To ważne czy wyrzucić? - Zapytała Flora podnosząc list Beatrix.

Przeznaczenie saga Winx sezon 3Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz