Wieża Babel wg. Lenona

7 2 0
                                    

Dziś ujrzałem co chciałeś
Tam poszedłem skąd grałeś
Zobaczyłem te światy
Gdzie ucichły granaty
Zobaczyłem tę ziemię
Gdzie jest jedno plemię
Lecz bez Boga i diabła
Degustacja wszechjadła
Bez wolności i duszy
W wszechjedności katuszy
Bez poezji myślenia
W bezbarwności barwienia
Wszystko takie nijakie
Szarobure, bezsmakie
Wszystko takie poprawne
Idealnie niestrawne
Wszystko nudne i letnie
Identyczne, bezdzietne
Wszystko wspólne, bezdusze
Lecz to się jeszcze rozkrusze

Jan Bogumił Antonik, 24 czerwca 2022

Dym na siedmiu wzgórzachOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz