Maja z Tadeuszem gotowali obiad a ja z Michałem rozmawiałam, dostalam powiadomienia od Wiktora, mojego brata
Od: Wiktorek 💗
Cześć Mała, co tam? Chciałabyś się spotkać słodka?Michał spojrzał w mój telefon
Mt: Nie wiedziałem że masz chłopaka
N: Nie mam?
Mt: No wcale
N: No nie mam
Mt: Przestań w końcu kłamać
N: Ja kłamie? To ty kręcisz z każda dziewczyną!!
Mt: A ty z każdym chłopekiem! Może wkońcu byś się zajeła mną bo mnie masz najbliżej!!
N: A może ty byś się zajął mną!
T:Nie kłóćcie się..
Mt i N: Nie wtracaj sie Tadek
Mt: Czyli mam rozmumieć że w ogóle się tobą nie zajmuje?! To ty ciągle idziesz się całować z jakimiś typami na lewo i prawo!!
N: Ale ja zostałam zdradzona i to kilka razy!! Ciągle jesteś o mnie zazdrosny jakbyśmy byli razem!!
Mt: A wiesz dlaczego?! Bo nie jesteśmy przyjaciółmi tylko kimś wiecęj!! Dajemy sobie nadzieje non stop po czym ją rujnujemy!!
Może w końcu byś zobaczyła że masz takiego Michała u swojego boku a nie takiego Adama którego miałaś..
N: Wyjdź z tego mieszkania
Mt: Wróce jak tylko dasz znać że mam przyjść i sobie przemyslisz moje słowa..Michał wyszedł a Maja i Tadek stali w szoku..
T: Ja szybko ide po Michała a ty idź do Nadii, obojga potrzebują nas..
M: Dobry pomysł skarbie, kocham cię
T: Ja ciebie też, paMaja przyszła do mnie do pokoju i zastała mnie cała zapłakaną..
M: Nadusia..
N: To moja wina, jak zawsze mam do powiedzenia jak najwiecej..
M: Myśle że powinniście porozmawiać, naprawde jesteście kimś więcej niż przyjaciele..
N: On ma racje.. to coś więcej niż przyjaźń..~
Za duzo nie napisalam i na szybko xdd