11

128 2 0
                                    

Czyli chcecie mi powiedzieć że jestem z Michałem Matczakiem..
Jeżeli to mój sen to nie musicie budzic mnie... Patrząc ile spędzamy razem czasu, i ile osób nam mówi że pasujemy do Siebie to nic dziwnego że byśmy byli razem, musiałam się pochwalić Maji bo w końcu ona nic nie wie..
N:Hej nie przeszkadzam?
M:Nie, możesz wejść
N: Chciałam Ci się czymś pochwalić
M: No
N: Jestem z Michałem, non stop słysze od ludzi że pasujemy do siebie
M: Gratuluje
N: Co ty taka nie w sosie?
M: Nie wiem w sumie, nie wyspana jestem i no
N: Pamietaj możesz przyjść

Maja wiedziała co się stało, nie chciała mi powiedzieć, widziałam że coś nie gra, nie chciałam wypytywać. Dzisiaj jest piatek, za pare dni muszę wrócić do Szczecina, na dwa dni bo są urodziny mojego kuzyna.
N: Michaśś
Mt: No?
N: Impreza dzisiaj, piątek weekendu początek
Mt: No tak, zogranizuje nam coś
N: Okejj
Mt: Wiesz że naprawde mi na tobie zależy?
N: Naprawde? Jesteś kochany Michaś, żałuje że wczesniej nie zauważałam tego jak jesteś blisko mnie, i że zawsze mogę na Ciebie polegać..
Mt: A moja mama jak zawsze miała racje
N: Co?

~
Tak nie chce mi sie juz pisac tego rozdzialu wiec go koncze

don't change my mind / MataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz