Wróciłam do domu. Była tylko Maja która spała, do mnie wypisywał Tadek Michał Krzysiek i Franek, nie odpisywałam im, byłam jakaś nie w chumorze, wiedziałam że ta Zosia bedzie chciała uprzykrzyć mi życie, ale aż tak? Zapomnieć o niej łatwo nie bedzie, nie znam Maji długo ale jej ufam znaczy nie w 100% ale wiem że bede mogła na nią liczyć. Uważam że jak bede ją znała dłużej bede jej ufała w 100%!! (Udajmy że nie mam trust issues) Michał sie o mnie martwił, ale to troche dziwne że my sie prawie nie znamy a on sie martwi o mnie, prawda?
M: Hej, do ciebie też tak wypisują? N:Mhm M:Wszystko okej? N: Nah... Nic nie jest okej M: Opowiadaj mała N: Pamietasz Zosie? Próbuje zniszczyć mi życie.. Zabrała mi chłopaka, co nastepne? Kamila? Czy może mieszkanie.. M: Kto to Kamil? N: Nasz sąsiad. Znam go bardzo długo. M: Aaa okej N: Jestem strasznie zawiedziona.. M: Przeszłość, wiem bedzie Ci trudno o niej zapomnieć ale z nami to zrobisz raz dwa.
Serio wiem że będe mogła polegać na Maji jestem bardzo zadowolona że ją mam. Znam ją jeden dzień a serio wiem że będziemy najlepszymi przyjaciółkami
M: Dzisiaj idziemy do klubu na urodziny Michała, idziesz z nami? N:Aj.. Nie mam prezentu M: Ja też nie, zaraz idziemy z Tadkiem na Tarasy N: Moge z wami? M: Jasne to ja się ide ubrać i zaraz wyjdziemy razem N: Okejj, dziewczyna serio zna się na rzeczy jest bardzo sympatyczna
Ubrałam się w białą koszulke i czarne spodenki
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Maja przyszła ubrana w białym topie i szarych spodenkach
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Poszłysmy po Tadka i do Złotych Tarasów, nie wiedziałam co mam kupić Michałowi więc zapytałam Maji.
N: Co kupić Macie? M: My kupujemy mu zegarek, smarwatcha i jakieś dodatki N: A czego on nie ma? T: On ma wszystko M: No racja N: To kupie mu *zaczełam szeptać na ucho do Maji* M: Bożeee! Świetny pomysł Nadia! N: A dziękuje dziękuje M: My idziemy do MediaEkspert N: Okej to my sie zobaczymy przy jedzeniu okej? T: Może być M: Tak, przy jedzonku
Poszłam z uśmiechem do sklepu w którym robili ledy na zamówienie.
N: Jest możliwość zrobienia napisu krótkiego w kilka minut? Kasjer: Ile liter jakie litery i jaki kolor? N: Potrzebuje chwilke żeby zapytać przyjaciela Kasjer: Jasne
Do: Michaś 🤭 Matczi jaki masz ulubiony kolor? Od: Michaś 🤭 Niebieski, czemu pytasz? Do: Michaś 🤭 Nieważne N: Kolor będzie niebieski litery to Mata Kasjer: 15 Minut i będzie gotowy N: Dobrze Do: Majcia 🤭 Za 15 min bede gotowa.. Od: Majcia 🤭 Dopiero? Ehh no dobra, zobaczymy się w domu..
Poczekałam te 15 minut i przyszedł Pan z pięknym ledem „Mata" Kasjer: to będzie 300 zł, kartą czy gotówką?
N: Kartą poproszę
Zapłaciłam i ruszyłam do domu Maja miała już kupiony papier do pakowania prezentów. Led który miałam był w kartonie.
M: Jak wygłądam?
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
N: Wyglądasz pięknie.. M: Brzydko N: Nie M: Tak N: Nie Przyszedł Tadek i rzucił poduszką w Maje T: Jesteś piękna i tyle M: No dobrze N: Idę się przebrać Poszłam się przebrać byłam pełna emocji! Ja natomiast jestem ubrana tak
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
