Brat Mojej Przyjaciolki// H.S

2

HARRY Prof.

Kidy zeszła na dół ja wkradłem się do pokoju swojej siostry i szybko znalazłem tego czego szukałem. Wziąłem jej telefon do ręki i szybko wpisałem jej mój nr a sobie jej. Wyszedłem szybko z pokoju i skierowałem się na dół gdzie czekał na mnie Zayn.

-I co?

-Zapisałem.

-No to świetnie. A co teraz masz zamiar zrobić?

-Najpierw napisałem do niej liścik. Po urodzinach Germmy zacznę do niej pisać SMS-y- powiedziałem mimowolnie się uśmiechając

-Aha dobra zaczniesz z nią pisać i w tedy....- nie dokończył bo przerwała mu Ona. Najładniejsza dziewczyna z mojej klasy. Ja mówię poważnie ona jest najładniejsza tylko nikt się z nią nie przyjaźni przez to, że jest niby dziwna, a najlepsze jest to, że nikt nie wie że jest bogata i o to chyba jej chodziło.

-Chłopaki kolacja gotowa.- powiedziała zaciekawionym wzrokiem i weszła z powrotem do kuchni. O kurwa mam nadzieje że nic nie usłyszała.

-Ejj ty też widziałeś jej wzrok?- spytał Zayn

-Tak ale mam nadzieje, że nic nie usłyszała.- powiedziałem i poszliśmy do kuchni.

Wszystko było ładnie przygotowane dziewczyny siedziały naprzeciwko siebie, więc ja zająłem miejsce obok Vallerii a Zayn obok mojej "pięknej" siostry. Zjedliśmy kolacje w ciszy, a Gem zaproponowała żebyśmy w 4 obejrzeli jakiś film. Nie miałem nic przeciwko byle spędzić czas z Valerii, ale muszę to zagrać tak, żeby nie wzbudzić ich podejrzeń. 

-Wiesz co nie skorzystamy z tej propozycji, bo mamy coś lepszego do roboty niż użeranie się z wami.- podziękowałem za posiłek i odszedłem od stołu. Razem z Zaynem poszliśmy na góe. Dobra czas zacząć zabawę.

VALERII Prof.

Gemma usiadła na przeciwko mnie żebym nie musiała w razie czego patrzeć Harremu w oczy, no ale pech chciał, żeby usiadł obok mnie. No zajebiście. Zjedliśmy kolacje w ciszy, chciałyśmy po kolacji obejrzeć jakiś film albo horror.

-Chłopaki chcecie z nami obejrzeć film?- Zatkało mnie.
 -Wiesz co nie skorzystamy z tej propozycji, bo mamy coś lepszego do roboty niż użeranie się z wami.- tak on zdecydowanie mnie nie lubi. No pech nie wszyscy muszą mnie lubić. Wstali i poszli na górę, a kto sprząta no jasne dziewczyny. Posprzątałyśmy i skoczyłyśmy do sklepu po jakieś przekąski. Wróciłyśmy, poszłyśmy na górę się ogarnąć i wróciłyśmy na dół z filmem. Postawiłyśmy na Horror "Mama". Państwo Styles wyszli na noc do znajomych więc zostaliśmy sami w 4. Zrobiłyśmy popcorn i włączyłyśmy film. W filmie 2 ludzi otworzyli drzwi i zaczęli wchodzić do jakiegoś domu i nagle.

-AAAA!!!!

-Harry debilu!!- Krzyknęła zdenerwowana Gemma patrząc jak jej brat ze swoim przyjacielem leżą na podłodze i się śmieją. Byłyśmy przestraszone jak nigdy.
-Dobrze że nie widziałyście swoich min.- powiedział chłopaki przybijając piątkę ze swoim wspólnikiem.

-Haroldzie Edwardzie Styles, masz przejebane.- powiedziała Gerrma i rzuciła się na chłopaka a ten szybko odskoczył i uciekł. Zayn usiadł obok mnie na kanapie i razem za mną czekał, aż te dzieci skończą się wygłupiać. Kiedy tak na nich patrzyłam przypomniały mi się czasy jak moja siostra jeszcze żyła. Poczułam napływające do moich oczu łzy. Podniosłam się z kanapy i poszłam w stronę ogrodu, gdzie uwielbiałam przebywać i miałam 1 swoje miejsce o którym nikt nie wiedział nawet Gemma mimo, że to był jej ogród. Ale ona zawsze wiedziała, że jak mnie zawoła zawsze przyjdę, ale tym razem było inaczej.