Pov.Ney
Minęły już 3 dni od imprezy , a Kylian jest nadal jakiś dziwny jakby nie obecny . Właśnie wchodziliśmy do szatni .
Ney - siema wszystkim
Wszyscy - hej
Zacząłem się przebierać i już będę miał masę pytań od Leo .
Leo - stary bo hahha bo jakiś glonojad się chyba do ciebie przyssał .
Ney - nic nie było , jak oglądaliśmy film to chyba ona chciała , albo się jej nudziło haha .
Sergio - o widzę że szybka jest
Hakimi - może cię to nie pocieszy , ale pamiętam z imprezy , że zanim podbiła do ciebie lizała się z jakimś typem .
Leo - a to kurewka . Dawaj mi jej numer znajdę ją .
I nawet nie wiem ile po , a Leo już miał jej profil .
Leo - Izabella Kim Wilson , ma 26 lat iiii co kurwa ?! Ale dziwka , ona ma narzeczonego od 3 lat są razem , mają córkę która ma 8 miesięcy .
Ney - Ja pierdole , ale się wjebałem w niezłe gówno .
Marco - wywalone w nią zablokuj i tyle
Leandro - nie słuchaj go , daj telefon Ney
Ney - trzymajPo treningu
W aucie Ney'a
Ney - prosto do ciebie czy masz coś do załatwienia ?
Kyky - prosto do mnie - i na tym się skończyła nasza rozmowa
Kylian wychodząc z auta nawet się nie pożegnał . Pojechałem prostu do domu , a wieczorem pojechałem do Leo .Rano
Trochę byłem już spóźniony patrząc na to , że muszę przejechać cały Paryż po Kylian'a .
Podjechałem na jego posesję i kiedy wyszedłem z auta widziałem jak całuje się z jakąś typiarką - już wiem , że jej nie lubię sam nie wiem czemu - pomyślałem i kiedy się przytulali na pożegnanie Kylian na mnie spojrzał i szczerzył się jak debil , a ja od razu ukryłem moje skrzywienie . No nie ukrywam średnio chce mi się na to patrzeć . Po chwili podjechała Uber tej laski i mijając się ze mną powiedziała szybkie cześć . Kylian wszedł do mnie do auta i pojechaliśmy . W aucie ta cisza już trochę mnie denerwowała więc musiałem ją przerwać .
Ney - hej tak w ogóle .
Kyky - no hej hej
Ney - udana noc ?
Kyky - można tak powiedzieć hah
I zaczął mi o niej opowiadać , a ja udawałem, że mnie to interesuje .
Kyky - nie rób takiej miny hah - mówił kiedy już wychodziliśmy z auta bo dojechaliśmy pod siedzibę .
Ney - no co średnio mi przypadła do gustu .
Kyky - a co zazdrosny ?
Ney - chciałabyś
Kyky - siemaaa
Wszyscy - siema
Hakimi - uu humor jest widzę
Kyky - a no jest haha Ney zazdrosny jest po prostu
Ney - wmawiaj sobie
Po treningu pod domem Kylian'a
Kyky - wpadasz wieczorem ?
Ney - a co laska ci już nie odpisuje ? Haha
Kyky - no wpadniesz ?
Ney - no wpadnę wpadnę
Kyky - oki , napisze później do chłopaków na grupie siema
Ney - siemaWieczorem
Jechałem już do Kylian'a z Leo i Marco
Weszliśmy do domu i pierwsze co usłyszałem to krzyk z kuchni , że Sergio nie umie grać , a Presnel się tylko śmiał .
Ney - siema
Kyky - no w końcu ile można na was czekać
Ney - oj oj stęskniłeś się już ? - mówiłem śmiejąc się i rzuciłem mu się na szyję
Kyky - oczywiście - mówił łapiąc mnie za uda kiedy spojrzałem mu w oczy to dostałem zawału bo wiedziałem , że za długo to trwa , ale żaden z nas nie chciał tego przerywać .
Leo - okey nie wnikam , idziemy oglądać albo grać ? - zapytał lecz żaden z nas nic nie odpowiedział . Kylian powoli postawił mnie na podłogę , a chłopacy poszli już do salonu .
Kyky - zapytaj ich czy chcą coś do picia
Ney - co chcecie chlać albo jeść - wydarłem się na cały dom
Wszyscy - zróbcie coś albo zamówicie , a pićku to wiadomo haha kto może to może .
Ney - okeyyy
Kyky - ale nie o to mi chodziło haha - mówił kiedy wydarłem mu się znowu nad uchem .
Ney - sorki , ale nie chciało mi się iść
Kyky - zamówisz?
Ney - okey , a ty idź tym chlejusom ogarni piwo czy coś .
Ney - dla niepijących mam soczek haha - mówiłem wchodząc do salonu gdzie był już każdy .
Marco - mam nadzieję, że zamówiłeś pizzę
Ney - tak twoją ulubioną
Marco - kocham cię - mówił posyłają mi buziaka
Sergio - ej ej bez takich jeszcze Kyl będzie zazdrosny .
Wszyscy - haha
Hakimi - wiecie że mam zdjęcie jak słodko razem śpicie
Ja się lekko zaczerwieniłem i usiadłem koło Kylian'a bo tam było wolne miejsce .
Nagle poczułem jak Kylian łapie mnie za udo i zbija mi paznokcie .
Kyky - ała , za co to było ? Haha - zapytał kiedy uderzyłem go w bark
Ney - mam naciągnięty mięsień idioto
Kyky - mogę wymasować jak chcesz - mówił poruszając przy tym dwuznacznie brwiami .
Ney - nie dzięki i tak już boli bardziej teraz przez ciebie . Jutro do fizjo pojadę obklei mnie od stup do głów ( kurwa to się tak pisze do głów?! ) .
Kyky - to pojadę z tobą
Ney - no dobra nawet mi się kłócić o to nie chce .
Marco - włączamy jakiś film nie chce mi się już grać - mówił Marco kiedy przegrał drugi raz z rzędu .
Chłopacy po chwili kłótni o to jaki film włączyć włączyli jakiś serial no debile .
Nagle poczułem jak ktoś mi masuje udo a tym kim był Kylian . Jestem przekonany , że wyglądało to dziwnie , ale na szczęście siedzieliśmy tak , że nikt tego nie widział . Położyłem głowę na jego bark i oglądałem sobie w skupieniu serial .Poczułem jak ktoś mnie sadza na zimny fotel . Otworzyłem powoli zaspane oczy i zobaczyłem Kylian'a który wsadza mnie do auta Leo . No czyli mi się przysnęło .
Kyky - o obudziłeś się , chłopacy zaraz przyjdą . - mówił uśmiechając się tym swoim uśmieszkiem - To ja jutro do ciebie napisze co z tym naszym wyjściem do fizjo haha - mówił kiedy chłopacy wyszli już z domu i pocałował mnie w czoło - co jest kurwa - pomyślałem mając niezłe ździwko .
No i pojechaliśmy do domku w końcu .Rozdział trochę taki nie wiadomo skąd bo pisany takimi sklejkami jakby .
🌟🌟🌟
![](https://img.wattpad.com/cover/326153684-288-k747130.jpg)