9 - Sleepless Nights

275 20 6
                                    

Hejo

Dawno mnie tu nie było , ponieważ miałam kilka spraw do ogarnięcia między innymi zaliczenie roku i w ogóle . 

Gratuluje wszystkim którzy zdali i trzymam kciuki za tych których czeka sierpniak . 

Miłych i bezpiecznym wakacji . 

Podejrzewam , że większość jest w temacie i słyszała o zdradzie Neymar'a . Nie zdziwiło mnie to , bo troche to przewidziałam . W skrócie zjebał w chuj.

Zapraszam do czytania , mam nadzieję , że odzew będzie duży . Komentujcie z chęcią poczytam . 

***********







Pov.Kylian

Była 21:56 jakieś pół godziny temu chłopacy pojechali do siebie . Zacząłem sprzątać w salonie i kuchni myślałem , że Ney cały czas sobie spokojnie leży w salonie i chciałem go już pogonić do góry , ale on chyba miał inne plany bo niósł mop . 

Kyky- Słońce co ty robisz ? - zapytałem zdziwiony kiedy zaczął myć podłogę .

Ney - No sprzątam , a co ? - powiedział spokojnie patrząc tymi swoimi spokojnymi oczyma . 

Kyky - Proszę zostaw to i idź do góry odpocząć .

Ney - Ale ja chce ci pomóc nooo... 

Kyky - Spokojnie dam rade .

Ney - To chociaż pozmywam jak nie mogę umyć podłogi .

Kyky - Zmywarkę mam , nie musisz - już widziałem jego irytacje - nie poddasz się ?

Ney - Nie bo w końcu to też mój syf .

Kyky - Dobra pozmywaj te kilka rzeczy - on się tylko uśmiechnął i dał mi buziaka - zadowolony ? 

Ney - Bardzo .

Kiedy już skończyliśmy sprzątać i zabierałem kable z salonu Ney robił coś jeszcze w kuchni poszedłem sprawdzić po co on się tam jeszcze chrząta . Wchodząc do kuchni zahaczyłem o krzesło , ale chłopak jakoś na to nie zareagował . podszedłem do niego i przytuliłem , a on jakby nagle oprzytomniał bo wzdrygnął się pod wpływem mojego dotyku . 

Ney - Sorki zamyśliłem się .

Kyky - Coś się stało ?

Ney - Nie , wszystko okej .

Kyky - Idziemy do góry ?

Ney - Tak , chodźmy - powiedział tak jakby dalej zamyślony .

Ney poszedł do łazienki , a ja przeglądałem instagrama i dm od fanów . Kiedy ja też się już ogarnąłem i wszedłem do pokoju Ney leżał z założonymi dłońmi na twarzy . Położyłem się koło niego i złapałem za jego dłonie i przyciągnąłem do siebie .

Kyky - Co jest ?

Ney - Zmęczony jestem - zlewawczo  i wtulił się we mnie . Położyłem się na plecach żeby było mi wygodniej , a Ney położył swoją głowę na mnie . Dalej mi coś nie pasowało bo nic już nie mówił tylko patrzał co robię na telefonie i mogło by się wydawać , że ta cisza była przyjemna jak zawsze , ale nie tym razem . Podniosłem się do siadu przez co Latynos też musiał usiąść . Posadziłem go sobie na kolanach i oparłem się o zagłówek ( to gówno od łóżka chyba każdy wie o co chodzi ) .

Kyky - No mów .

Ney - Nie wiem czy jest to dobry czas na rozmowę -  on widząc już moje ciśnienie się poddał - no bo - zaciągnął mocno powietrze na płuca , zacisnął powieki i złapał za moje ramiona - ja.. emm noo.. Chelsea i Liverpool mnie chcą - powiedział jąkając się co było do niego nie podobne .

THE WRONG DEAL OF CARDS Neymar Jr x Kylian MbappeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz