,, Opowieści z Narnii "

,, Opowieści z Narnii: Jestem Ariana "

Nieprawdziwe , ale jakże piękne atrapy konstrukcji krążyły po suficie wielkiej sali. Purpurowe i lazurowe barwy mieniły się na niebie , dodając temu miejsca magii. Oczarowana wpatrywałam się w każdy detal pomieszczenia, stojąc się zapamiętać jego każdy szczegół .
- Mówiłeś , że uczyniłeś ich niewidzialnymi dla nich dobra , ale ... Jak ?- spytałam , dokładnie analizując jego słowa .
- To było jedyne wyjście , aby chronić ich przed siłami zła - odparł Koriakin , grzebiąc w szufladach postarzałe komody .
- Chodzi o tą, mgłę , czyż nie ?- zainteresował się Kaspian , stojąc przy moim boku .
- Raczej oto co się za tą mgłą kryje - w jego dłoniach pojawił się długi zwój , który rozwinął jednym ruchem ręki .
Tuż pod naszymi stopami ukazała się urzekająca zmysły mapa okolicznych krain i wysp . Morska woda opływającą ich wybrzeża zdawała się żyć własnym życiem, rozpryskując się nw wszystkie strony świata .
- Wspaniała - wyszeptałam , wpatrując się w boczne zdobienie , które prezentowały piękno i potęgę Narnii. Nagle mapa ukazała miejsce , oddalone parę mil na wschód .
- To jest źródłem kłopotów - wskazał na otoczoną szmaragdową mgłę Wyspę Mroku .- To tam legnie się siła zła . Zagląda do najgłębszych zakątków naszego umysłu i wydobywa to czego pożądany najbardziej . Przybierze każdą postać byle tylko was omamić . Strzeżcie się , nie możecie ulec jej urokowi .
- Jak temu zapobiec ?- zaniepokojona , rozejrzałam się po twarzach towarzyszy .
- Przezwyciężając jego magię - wytłumaczył , po czym odwrócił się w stronę Edmunda i wskazał na jego klingę - Takich mieczy wykuto jeszcze sześć .
- Sześciu lordów - Kaspian pokiwał ze zrozumieniem głową - Przepływali tędy?
- Zgadza się .
- Więc dokąd się udali - wtrąciłam , przeczesując nerwowo włosy .
- Tam , gdzie ich wysłałem - przejechał ręką po mapie ,na której wyłonił się kolejny widok , ale to , co najbardziej przykuwało uwagę , to niewielkie , niebieskie światło , którego sam wygląd dawał nadzieję na lepsze jutro - Podążajcie za Błękitną Gwiazdą, ona wskaże wam drogę . Aż do Wyspy Ramandu. Wszystkie siedem mieczy złożycie na stole Aslana . Dopiero wtedy zbudzi się drzemiąca w nich siła , która zdoła pokonać mrok i przywróci dawny ląd. Jednakże muszę was ostrzec . Każde z was zostanie poddane próbie . Złe moce dążą wszelkich starań, by zwieść was na pokuszenie . Bądźcie silni , nie dajcie się omamić . Inaczej czeka was zagłada...

...
Bez opamiętania wpatrywałam się w widniejącą na mapie Błękitną Gwiazdę. Jej energia przyciągała mnie do siebie . Dostałam niekiełznanej chęci sprawdzenia jej w dotyku . Nagle poczułam przyjemne pieczenia rozchodzące się wzdłuż mojej klatki piersiowej. Spuściłam głowę w dół , a w chwili gdy wyjęłam spod bordowej koszuli towarzyszący mi od zawsze kryształ , po całym pokoju rozeszło się oślepiające, lazurowe światło .
- C - co to było - spytałam Koriakina , spoglądając na świecącą delikatnym błękitem pamiątkę .
- Myślę , że to ma jakiś związek z Błękitną Gwiazdą - zamyślony potarł ręką swoją długą brodę .
- Związek ? Ale jaki ?- zaniepokojona zwróciłam na niego wzrok .
- Dowiesz się już wkrótce...