-5-

699 23 4
                                    

Pov:Alicja

Rano.A nie przepraszam jednak w nocy obudził mnie budzik ale nie tylko mnie ponieważ przy uchu usłyszałam cichy pomruk niezadowolenia
Więc postanowiłam że wyłącze ten szatański wynalazek ale jednak nie tylko ja na to wpadłam więc gdy sięgałam ręką po telefon aby następnie wyłączyć budzik moja lodowata dłoń zetknęła się z ciepłą dłonią Nicoli-w duszy dziękowałam sobie że jest ciemno i Nicola nie ma możliwości zobaczenia moich rumieńców-lecz chyba wyczuł moje spięte mięśnie gdyż leżeliśmy blisko siebie a on obejmował mnie w tali więc tak wyczuł to
-Coś się stało?-pyta zachrypniętym głosem ponieważ niedawno się obudził zresztą ja też
-Nie..nic nic-odpowiadam po cichu
-Oki-Odpowiada i układa głowę na moim ramieniu chowając twarz w zagłębienie mojej szyi-Mamy samolot do Włoch o 10:23 więc myślę że wstaniemy o 9:00-Oki
-Chwila moment-podnosi głowę i patrzy mi w oczy
-Jest godzina 5 nad ranem a samolot mamy o 10 więc po co mieliśmy wstawać tak wcześnie?
-No boo ja kiedyś trenowałam i to dużo-i chciałam do tego wrócić ale no coś mi nie wyszło hahah-śmieje się-wiesz mała ja zawsze mogę ci pomóc z wróceniem do piłki itp-mówiąc to jego usta cały czas delikatnie muskały moją szyję
-serio mógłbyś?-Tak czemu nie
-Będę zabierał cię na treningi mojego klubu i albo będziesz trenować z nami albo później potrenujemy sami-Podnosi głowę i nagle jego usta delikatnie muskają moje-w tym momencie moje serce przestaje bić a ja przestaje racjonalnie myśleć.Moja ręka wędruje na kark Nicoli i przyciągam go do siebie pogłębiając pocałunek-Zakończyliśmy pocałunek gdy zabrakło nam powietrza.Wtedy Nicola wtula się we mnie obejmując mocniej w pasie przyciągając do siebie i po prostu zasnął-a niech śpi chłopaczyna wymęczony po tym mundialu wywiadach itp.
Gdy spał kreśliłam moimi paznokciami różne wzorki na jego plecach co jakiś czas przeczesując jego włosy palcami-i tak upłynęło może jakieś pół godziny albo i więcej-aż w końcu sama oddaje się w ramiona morfeusza

Pov:Nicoli
8:15

Obudziłem się około ósmej ponieważ jest to taka moja pora do wstawania gdy tak leżałem i przyglądałem się temu maluchowi leżącemu obok mnie-wyglądała bardzo słodko w tym wydaniu w zasadzie jest mi jej szkoda przez to co przeszła w swoim życiu jest zupełnie jak porcelanowa lalka postanowiłem że będę ją chronił jak-serio smutno mi przez to wszystko
Więc postanowiłem wstać i ogarnąć jakieś śniadanie dla Wszystkich domowników a potem jedziemy na lotnisko i śmigamy do Włoch z czego bardzo się ciesze.
Gdy stałem w kuchni poczułem jak malutka przytula się do moich pleców i składa słodkiego buziaka na moim ramieniu na co się odwróciłem przyciągając ją do siebie-wyspana?-pytam i kładę brodę na jej głowie a ręce delikatnie masują jej plecy delikatnie podnosząc moją bluzę w której spała całą noc.
-Wiesz gdy spałam z tobą to spało mi się o niebo lepiej-mówię
-Po prostu poczułam się bezpiecznie w twoim towarzystwie-dodaje szeptem
-Kocham cię bardzo i nie pozwolę aby coś ci się stało-przytulam ją do siebie mocniej i poczułem jej gorące czoło.
-jesteś rozpalona maluchu..-mówię niepewnie i dotykam jej czoła ręką-tak samo z tragicznie się czuje..-odpowiada zachrypniętym głosem
-ale muszę lecieć do Włoch i chuj mnie to obchodzi-małe to a pyskate-a z reszta to tylko przeziębienie-mówi

-Skip time-

Pov:Alicja

Stoję właśnie przed cudownym domem we włoskim stylu i nie wiem co powiedzieć przed chwilą dowiedziałam się że zamieszkam z Nico
I jestem w siódmym niebie kochani-nie wierzę że to się dzieje
-Zamknij buzię bo ci mucha wleci-mówi Nico dotykając mojej brody przymykając mi tym samym usta
-po prostu jest tu bardzo ślicznie-odpowiadam
-tylko jest problem bo dom nie jest mały ale jest dla jednej osoby i jest jedno duże łóżko w sypialni.Więc mogę spać w salonie-mówi spokojnie Nicola

Opiszę wam trochę ten dom
Był on nowoczesny,ale nie mały.Do głównych drzwi wejściowych prowadzą szklane schody,lecz po ich bokach zwisały nieznane plącza.-bynajmniej dla mnie.
Wracając za domem z tego co mówił Nico mamy kawałek prywatnej plaży z dostępem do morza.Środek był minimalistyczny z dodatkiem roślin oraz gdzie nie gdzie jakieś zdjęcia Nicoli z rodziną lub też jakieś trofea.

~ok.700 słów~

Hejkaa w tym rozdziale pomagała mi super Wiktora za co bardzo dziękuje!!
Wixxa08
Dziękuje za każdy oddany głos!!
Napiszcie proszę w komentarzu co sądzicie

This Is the Moment||Nicola ZalewskiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz